sobota, 2 stycznia 2010

Silni, Zwarci, Gotowi !


Piękna sprawa !
Zapukali do moich drzwi rowerzyści z Koszalina.
Tutaj śnieżek, a oni jakby nic mają fantazję pojeździć sobie po naszych lasach.
Podobną niespodziankę zrobili mi rok temu, w pierwszy styczniowy weekend, co jak tłumaczy ALCHEMIK: "...wszystko, co zdarza się raz, może już nie przydarzyć się nigdy więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno i trzeci", a to oznacza, że za rok znów się zjawią.
Czyżby udało się nam w Węgorzewie dokonać coś, nad czym bezowocnie pracują spece od turystyki, czyli jak wydłużyć sezon turystyczny na cały rok !?

Hola, hola kolego, ale się rozmarzyłeś....
Aby tak było, musiałoby powstać znacznie więcej takich stowarzyszeń jak Koszalińskie Stowarzyszenie Rowerowe "ROWERIA" lub Rodzinny Klub Rowerowy "Maraton", które skupiają rowerowych zapaleńców, ludzi idących/jadących/ "pod prąd".

Przed wojną była taka formacja, o której się mówiło:
"Silni, zwarci, gotowi, najlepsza kawaleria świata !"
O tamtych sprzed 80 lat i moich dzisiejszych gościach, można powiedzieć, że jedni i drudzy podobni są do siebie, dzięki .... UŁAŃSKIEJ FANTAZJI !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz