poniedziałek, 18 listopada 2013

Zapisane w oczach dziecka

Coś się pojawia, coś znika ...
Były sianowskie Zapałki, są sianowskie Bursztyny.
Zapałek, nie ma od 10 lat, ale za to od 5 lat są Bursztyny.
Na ich jubileusz przyjechaliśmy z Wierciszewa,
i z Węgorzewa.
Jestem pewien, że oczy dziecka są w stanie zapamiętać więcej niż nam się zdaje.
I jest szansa, że kiedyś on opowie tę historię swoim wnukom ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz