piątek, 1 listopada 2013

Bliskie spotkania z obcymi

Polskie groby na cmentarzu w Węgorzewie, to ciągle niewielki kawałek w pustej przestrzeni starego cmentarza.
Tak naprawdę, to ta przestrzeń nie jest pusta, bo mimo, że nie ma na niej nagrobków, to leżą w niej ludzie. To, że mówili po niemiecku, nie zmienia faktu, że leżą w poświęconej ziemi.
I nie powinno mieć najmniejszego znaczenia, że byli to ewangelicy, a nie katolicy.
Dobrze się stało, że wczoraj do sprzątania niemieckiego lapidarium przyszły polskie dzieci.
Jest szansa, że przez takie bliskie spotkania z historią własnej miejscowości, to co obce uznają kiedyś za swoje.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz