sobota, 6 listopada 2010

Podróże za niejeden uśmiech


Wszystkie drogi podróżników rowerowych tego jednego dnia zbiegły się w Węgorzewie. Przez 8 godzin snuli swe opowieści o podróżach na dwóch kółkach po całej Europie. W deszczowy jesienny dzień, kolorowe zdjęcia i opowieści pełne pasji wypełniły cały dom. Niezależnie od wieku (od 18 do 73 lat) wszyscy czuli, że te tygodnie spędzone na podróżach, to jedne z najlepszych dni w ich życiu.
Jedno wiem na pewno, warto otaczać się ludźmi, którzy tak potrafią żyć. Ich optymizm dodaje skrzydeł i człowiek ładuje akumulatory na na długi czas.

2 komentarze:

  1. Serdeczne podziękowania dla Gospodarza za organizację tego wspaniałego wieczoru!
    Najlepsza około-rowerowa impreza w okolicy :)
    Mam nadzieję, że została zapoczątkowana nowa świecka tradycja ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za dobre słowo. O to właśnie chodziło. Mam już nowe pomysły, jak w przyszłym roku ją rozwinąć. No bo oczywiście, na jesieni przyszłego roku znów zapraszam do Węgorzewa dwukołowych podróżników. A Wy planujcie już wyprawy, abyście za rok mieli co pokazać....

    OdpowiedzUsuń