czwartek, 28 października 2010

Gdzie ta kasa ?


Od ponad roku działam w Radzie Doradczej Fundacji "Środkowopomorska Grupa Działania", "z grubsza biorąc" w grupie 26 osób zajmuję się oceną wniosków składanych o pozyskanie środków unijnych. Fundusze te są adresowane na poprawienie życia na obszarach wiejskich. Teoretycznie każdy rolnik może po nie sięgnąć....teoretycznie, bo tak naprawdę to, aby dostać dofinansowanie trzeba najpierw wyłożyć własną kasę, a dopiero potem następuje zwrot maksymalnie 50% inwestycji.
I tu zaczynają się schody, bo aby zrealizować inwestycję np.za 200 tys i dostać zwrot 100 tys, trzeba mieć te d w i e ś c i e !!
I choć pieniądze można dostać na wiele rzeczy, to zdarza się jak dziś, że starających się jest mniej niż kasy, która na nich czeka. Na tworzenie mikroprzedsiębiorstw i różnicowanie działalności rolniczej złożono projekty na tylko 50% środków jakie były do wzięcia.
Inaczej jest z pulą środków na odnowę wsi, tutaj schodzą wszystkie kwoty. Dlaczego? Bo za tę pieniądze mogą gminy finansować remonty i budowy świetlic, placów zabaw, chodników, wyposażenie świetlic za grube tysiące itd.
A skoro jest rok wyborczy, to wiadomo, że są pieniążki i jest zabawa!

Ale nie wszyscy się dobrze bawią. My w Węgorzewie tego dobrobytu jakoś jeszcze nie zaznaliśmy. Bo żeby wniosek o remoncie naszej świetlicy trafił do oceny i pozyskał dofinasowanie, to musi go tam skierować władza gminy Sianów.
A ta Węgorzewa nie dostrzega, bo leżymy chyba za blisko...

1 komentarz:

  1. Panie Piotrze, możecie Państwo założyć organizację pozarządową mające status organizacji pożytku publicznego. Wówczas będziecie się mogli starać o takie dotacje samodzielnie.
    Polecam Panie Potrze artykuł , który znaduje się pod następującym adresem: http://ww.org.pl/strona.php?p=1891&c=5688.

    W podobnej sytuacji, jaką Pan opisuje byli mieszkańcy gminy gminy Bałtów. Ludzie z tej gminy wzięli sprawy we własne ręce. Na spotkaniu założycielskim nowego Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Gminy Bałtów stawiło się, aż 120 osób... Może Panie Piotrze, warto skopiować ten pomysł ? Widzę,że Węgorzewo jest siedliskiem ludzi przedsiębiorczych i sądzę,że w okolicy są również Panu podobni. A,że umie Pan zjednywać sobie ludzi to wspólnie z innymi przeniesie Pan nawet góry. Już Arystoteles mówił, że " w obecności przyjaciół ludzie potrafią lepiej myśleć i działać". Wierzę, że jeszcze nieraz nas "mieszczuchów" zadziwicie ! Serdeczności Panie Piotrze. With love. Mieszczuszki.

    OdpowiedzUsuń