Kilka tysięcy ludzi wczoraj w Gdyni wstało i minutą ciszy uczciło dwóch polskich himalaistów, którzy zginęli pod Broad Peak.
Przejmujące wrażenie zrobiła na mnie powtórka prezentacji Tomka Kowalskiego sprzed dwóch lat, w której z pasją opowiada o swojej podróży dookoła świata.
Trudno uwierzyć, że odszedł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz