środa, 29 sierpnia 2012

Szable w dłoń !

Idziemy dalej za tym tropem, który przywraca ułańską historię Węgorzewa.
Były w lipcu 90-te urodziny Pani Anieli Oczkowskiej, na których pojawił się ułan z Grupy Rekonstrukcji Historycznej 2 pułku ułanów Warszawskiej Brygady Kawalerii.
Była w sierpniu premiera piosenki "Ułani z Węgorzewa", którą wykonał "Złoty Dukat" w amfiteatrze na Przeglądzie Piosenki Patriotycznej i Wojskowej.
Będą we wrześniu "Ułańskie dożynki", na których pojawią się ułańskie rodziny...



niedziela, 26 sierpnia 2012

Cudowne rozmnożenia

W tym roku robię specjalizację z aronii. Jest podobno niesamowitym owocem. Jednak wymaga ona obróbki przed konsumpcją, bo jest dość cierpka.
W ogrodzie mam tylko co prawda jeden krzak, ale jest prawdziwym gigantem. Zebrałem z niego 3 kilo owoców, z których powstało: 5 litrów soku, 2,5 kg marmolady jabłkowo-aroniowej i 3,5 l nalewki aroniówki.
I jak tu nie wierzyć w cuda .....

piątek, 24 sierpnia 2012

Okno w czasie

Mam w ręce dzisiejsze wydanie "Głosu Koszalińskiego". W dolnym narożniku czarno-białe zdjęcie Anieli Oczkowskiej wykonane w 1965 r. 
A gdyby tak było wykonane w 1985 r .......??? 
Każdy z nas miał dwadzieścia lat, ale każdy z nas jest wpisany w jakąś epokę. I to ona determinuje nasze życie.
Bo co innego oznacza mieć jak Pani Aniela 20 lat w 1942 - (okupacja, środek wojny), co innego 20 lat  w 1962 - (socjalizm i walka z kościołem), co innego 20 lat w 1982 - (puste sklepy, stan wojenny), a co innego 20 lat w 2002 - (pełne sklepy, otwarte granice).
Każdy ma swoje okno w czasie, a paradoksem  tego jest to, że wystarczy urodzić się dwadzieścia lat później, aby być  dwudziestolatkiem o zupełnie innych szansach .


środa, 22 sierpnia 2012

Poziom 320


 Nie sposób doświadczyć tego czym jest kopalnia, jeśli się nie było na dole...
 
 W Zabrzu jest jednak sposób, aby posmakować tego w kopalni GUIDO....

 ale najpierw trzeba wsiąść do szoli (klatki kopalnianej windy) i zjechać szybem pod ziemię. 
A tam już 320 metrów pod ziemią, można zobaczyć czym jest kombajn fedrujący na przodku.
Nie ma jednak i nie będzie takiej maszyny, która zastąpi górnika...
Szczęść Boże !  

niedziela, 19 sierpnia 2012

Pierwszy port

Mam takie miejsca, do których wracam jak do siebie.
Tu się nie gubię, tu się odnajduję.
Mój pierwszy port.

środa, 15 sierpnia 2012

Rogatywki na scenie

Koncerty na wielkiej scenie w amfiteatrze wywołały pospolite ruszenie wśród zespołów w całym regionie. 
I to się chwali, bo to oznacza, że jest zapotrzebowanie na śpiewanie piosenek patriotycznych.
Ale, ale.... w tej licznej grupie wykonawców, nie zauważyłem młodzieży. A to oznacza, że dla nich 15 sierpnia niestety nie ma większego znaczenia. 
My w każdym razie wracamy z tarczą - "Złoty Dukat" zdobył wyróżnienie !
Świetnie się złożyło, że w Święto Wojska Polskiego odbyło się premierowe wykonanie naszej piosenki "Ułani z Węgorzewa".
No i te rogatywki, wierne kopie tych ułańskich z 45 roku...
Nikt takich nie miał !

wtorek, 14 sierpnia 2012

Odmaszerować !

Jutro w koszalińskim amfiteatrze wystąpi nasz "Złoty Dukat" w nietypowym .... wojskowym repertuarze.
I choć to nasz debiut na deskach amfiteatru - to melduję, że stan  gotowości został już osiągnięty, a nastroje są bojowe !  

niedziela, 12 sierpnia 2012

Rowerowy desant


Mam dziś gości w sadzie.
Jadą rowerami z Koszalina do Boruszyna  w ramach Pleneru Podróżniczego im. Kazimierza Nowaka.
http://warsztat.koszalin.pl/2012/07/z-konca-swiata-do-boruszyna/
Szybciej pewne by było samochodem, ale po co się spieszyć ?
Przecież cała radość polega na tym, aby BYĆ w drodze....

sobota, 11 sierpnia 2012

Krzyż od Amber Gold

Trudno powiedzieć co się stało z obsługą punktu "Amber Gold" w koszalińskiej galerii "Atrium", może porwali ją kosmici, a może akurat pojechali po świeżą dostawę złota ?
Pomijam cały aspekt finansowy tej "wydmuszki", moje zainteresowanie wzbudziło natomiast doskonale zaprojektowane logo, które wraz z nazwą miało wzbudzać zaufanie i prestiż. 
Sprytnie sięgnięto do symbolu krzyża lotaryńskiego, który jest starym elementem godła wspólnego dla Węgier i Słowacji.
W przypadku Słowacji jest on umieszczony na symbolicznym trójwzgórzu, które określa grzbiety górskie Tatry, Fatrę i Małą Fatrę. 

sobota, 4 sierpnia 2012

Ucieczka do Magdy Gessler

W sezonie omijam szerokim łukiem gastronomiczne eksperymenty nad polskim morzem.
Tysiące przypadkowych ludzi zjawia się tu nagle i otwiera setki lokali, w których serwuje koszmarnie drogie jedzenie, które jest byle jakie. 


A przecież Mielno jest idealne, aby odbyć podróż do krainy "Kuchennych rewolucji" Magdy Gessler, gdzie wszytko ma i smak, i zapach, i wygląd....
A oto przepis na udaną ucieczkę:
1. Wziąć rower i podjechać do przystani w Unieściu (pusto i pięknie)
2. Kupić bilet za 6 zł na rejs do Jamna (rower gratis)
3. Popedałować w kierunku Koszalina (raptem 8 km)
4. Wybrać stolik we "Fregacie"(znanej z "Kuchennych rewolucji")
5. Zamówić menu odpowiednie do widoku - "Śledź po rosyjsku" (12 zł)
6. Udać się na dworzec PKP do szynobusu (4zł bilet + 5,50 zł rower)
7. Po 15 minutach wysiąść w Mielnie
Całość tej "ucieczki" kosztowała 27,5 zł, czyli jak na ceny nadmorskie "prawie darmo".
No i ten smak ? Jak dla mnie rewelacja !

   

środa, 1 sierpnia 2012

Medal o włos ...

Mateusz Polaczyk zajął w finale kajakarstwa górskiego K1 czwarte miejsce, medal był tuż, tuż. Przegrał o włos...
Brawo Mateusz !!!

Mateusz w finale K1 !

Mateusz Polaczyk wszedł do finału K1 w kajakarstwie górskim z 2-im czasem !!
Finał za 7 minut o 16.15.
Może być pięknie !!!