piątek, 30 października 2015

Tajemnica Nieznanego Żołnierza

Kim jest żołnierz, który leży w Grobie Nieznanego Żołnierza, tego się nigdy nie dowiemy.
Możemy już jednak mówić to, co skrzętnie było skrywane przez komunistów, że tam w Warszawie leży żołnierz, który został przeniesiony z Cmentarza Orląt we Lwowie w 1925 r.
W 1925 r odbyło się w Warszawie losowanie pól bitewnych, z których miały być pobrane szczątki do Grobu Nieznanego Żołnierza. Wybrano 15 miejsc - pobojowisk i spisano na jednakowych kartkach i włożono w zalakowane koperty i wrzucono do urny.
Los zdecydował, że została wyciągnięta karta z napisem "Pobojowisko lwowskie z r. 1918 - 191, łącznie z pobojowiskiem nad Wereszycą to jest Gródkiem Jagielońskim"
Wśród tych jednolitych grobów żołnierzy jest jeden inny. Jest w ósmym rzędzie po lewej od głównej alei. To z tego miejsca ekshumowano 29 października 1925 r zwłoki żołnierza, który leży teraz w Warszawie. 
Tak opisuje te dni Ryszard J. Czarnowski w książce "Lwów":
"29 października 1925 r ekshumowano trzech nieznanych poległych. Stwierdzono, że istotnie byli żołnierzami, którzy padli na polu bitwy. Przy Kaplicy Orląt stały dwie panie - matki które straciły synów w Obronie Lwowa i nie odnalazły grobów swych dzieci. Były to Anna Widtowa i Jadwiga Zarugiewiczowa.
Gdy ustawiono przed kaplicą trzy trumny, tknięta jakby matczynym przeczuciem, pani Zarugiewiczowa ruszyła przed siebie, podeszła do jednaj z nich, położyła prawą rękę na wieku i wszystkim się zdawało, że po cichu wypowiedziała słowa: Oto mój syn. Los padł na chłopca bez żadnej szarży, z przestrzeloną głową, tulącego do siebie maciejówkę z blaszanym orzełkiem.
Trumnę zalutowano, okryto bało -czerwonym sztandarem i złożono w otwartych drzwiach Kaplicy Orląt. Wartę zaciągnęli harcerze lwowscy".
Przeniesieni zwłok do katedry nastąpiło 30 października 1925 r.
"Poprzez miasto udekorowane niezwykle uroczyście girlandami zieleni, kwiatami i flagami narodowymi, popłynęła laweta Bohatera. Lawetę otaczały honorowe oddziały kawalerii i orkiestra Ułanów Jazłowieckich, która przed katedrą odegrała hymn narodowy. Po mszy połączone chóry katedralne (polski i ormiański) odśpiewały "Kantatę na cześć Nieznanego Żołnierza".
Zdjęcie trumny z katafalku poprzedziła symboliczna salwa, oddana z armat ustawionych na Cytadeli. Przy dźwiękach "Roty", kondukt ruszył w stronę Dworca Głównego. Trumna z ciałem Bezimiennego Bohatera jechała na lawecie udekorowanej zielenią, herbem Lwowa, Orderem Virtuti Militari i godłem państwowym".
"31 października, tuż przed ósmą rano, trumnę przeniesiono do specjalnie podstawionego na pierwszym peronie pociągu, udekorowanego herbami Lwowa i godłami Państwa Polskiego. Kompania honorowa WP zaprezentowała broń i złożono trumnę w wagonie, tym samym, którym przedtem powróciło do ojczyzny ciało Henryka Sienkiewicz. W chwili odjazdu orkiestra wojskowa zagrała "Mazurka Dąbrowskiego". Aż do Dworca Kleparowskiego, poruszającemu się powoli składowi pociągu towarzyszył ustawiony wzdłuż torów gęsty szpaler kolejarzy z pochodniami".
Dlaczego o tym piszę tak szczegółowo właśnie dziś ? 
Bo nikt nie zauważył, że wczoraj, dziś i jutro mija 90 rocznica tych wydarzeń. I w taki czas odwiedzania cmentarzy trzeba pamiętać, że w najważniejszym polskim grobie leży chłopiec ze Lwowa ...

środa, 28 października 2015

Buzuki z Węgorzewa

Gra na buzuki, śpiewa i maluje ...
Dziś w Sianowie odbył się wernisaż prac Adama Maciejewskiego z Węgorzewa.
Specyfiką tej wystawy były obrazy malowane na drewnie. 
Węgorzewo ma szczęście do artystów, bo mieszka u nas jeszcze Henryk Maciejewski, który też maluje oraz dwóch rzeźbiarzy Franek Miśkowiec i Władek Godyla.
Czyli jeden artysta na 75 mieszkańców ... całkiem nieźle !!! 

poniedziałek, 26 października 2015

Senatorzy policzeni

Cała Polska mówi dzisiaj o wyborach, no to kamyczek do ogródka z komisji wyborczej w Szczeglinie.
Tak liczono głosy w nocy po zamknięciu lokalu w sali gimnastycznej.
A tak rozłożyły się głosy 340 mieszkańców Węgorzewa, Szczeglina, Mokrego i Szczeglina Nowego jeśli chodzi o kandydatów na senatorów:

1. BEDKA Marcin  - 29
2. GRZYWACZ Robert - 33
3. KRYSKA Marian - 57
4. MICHALAK Paweł - 91
5. OLEJNICZAK Danuta - 18
6. ZIENTARSKI Piotr - 112


niedziela, 25 października 2015

Dyżur radnego w Szczeglinie

Informuję, że w poniedziałek 26 października
 w Szkole Podstawowej w  Szczeglinie
odbędzie się dyżur radnego Rady Miejskiej
dla mieszkańców Szczeglina, Mokrego i Szczeglina Nowego

Zapraszam w godzinach od 17.00 do 18.30
Radny Piotr Kłobuch

sobota, 24 października 2015

Szczeglino się broni !

Wczoraj odbyła się sesja Rady Miejskiej w Sianowie nazywana sesją oświatową. 
Prezentowali się dyrektorzy wszystkich placówek oświatowych działający w Gminie Sianów.
Mamy w tej chwili do wyboru dwa gimnazja (Sianów i Dąbrowa). Poniżej Krzysztof Sosnowski dyrektor gimnazjum w Sianowie.
Na terenie gminy jest też sześć szkół podstawowych (Szczeglino, Iwięcino, Dąbrowa, Sucha Koszalińska oraz SP 1 i SP 2 w Sianowie)
Szczególne moje zainteresowanie wzbudziło zbiorcze zestawienie wyników wszystkich szkół podstawowych za ostatnie pięć lat.
Skala posługująca się tzw. staninami ma rozpiętość od 1 do 9 i na tym tle Szkoła Podstawowa w Szczeglinie ma bardzo dobre wyniki - zawsze lokowała się na podium w pierwszej trójce!
Trzeba dodać, że w tym czasie gmina wycofała się z prowadzenia tej szkoły i obecnie prowadzi ją  Stowarzyszeniu "Refugium", co nie wpłynęło na wyniki nauczania.
2011 - pierwsze miejsce
2012 - pierwsze miejsce
2013 - drugie miejsce ex aequo
2014 - pierwsze miejsce ex aequo
2015 - drugie miejsce ex aequo

Poniżej Dorota Rabsztyn - Dudek dyrektor szkoły w Szczeglinie.
Brawo Pani Dyrektor !
Ta szkoła udowadnia, że jest potrzebna, bo broni się WYNIKAMI !
A z liczbami się nie dyskutuje ...

czwartek, 22 października 2015

Czego oczy nie widzą ...

Jest w Sianowie miejsce, które darzę sympatią od początku.
To niewielki placyk tuż przy sianowskim rynku.
Mijają go wszyscy po drodze do kościoła.
Na bocznej ścianie jednego z budynków znajduje się płaskorzeźba.
Jest ona poświęcona osadnikom, którzy po wojnie przyjechali z Kresów i osiedlili na Ziemi Sianowskiej. W urnach znajduje się ziemia ze wschodnich przedwojennych polskich województw.
Na samym dole wyryte są ich nazwy... Brzeskie... Kowieńskie... Lwowskie... Łuckie... Nowogrodzkie... Stanisławowskie... Tarnopolskie... Wileńskie... 
Całe OSIEM województw wymazane z pamięci całych generacji Polaków, urodzonych po wojnie. Wychowano tak miliony ludzi, którzy ich nigdy nie widzieli i te nazwy nic im nie mówią. Więcej - jest im to obojętne. 
Bo stało się dokładnie tak jak chcieli bolszewicy, że czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.
Dlatego ... 
...trzeba jeździć na Kresy, bo tam została napisana historia połowy Polski.

poniedziałek, 19 października 2015

KOMUNIKAT SOŁTYSA

Przez wzgląd na sytuację osobistą Burmistrza Macieja Berlickiego odwołuję zabawę wiejską w Węgorzewie zaplanowaną
 na dzień 24 października.
Odbędzie się ona w późniejszym terminie.

piątek, 16 października 2015

Mamy i dbamy

Jest w Węgorzewie wiejska świetlica, którą zbudowali sobie mieszkańcy jeszcze w latach 60 -tych.
Pomimo że świetlicą zarządza biblioteka, to nie oglądamy się na innych i staramy się wiele prac wykonywać sami.
Rok temu spalił się halogen nad wejściem do sali, dodatkowo zepsuła się oprawa i aparat zmierzchowy. 
Dziwne zrządzenie losu ... 
Dziś spędziłem razem z moim sąsiadem Panem Grzegorczykiem 4 godziny naprawiając to oświetlenie. Nie było miło. Było zimno niesamowicie i padał deszcz.
Dziękuję Panie Przemku za wytrwałość i fachową pomoc.

środa, 14 października 2015

Dzień Gryfa

Wczoraj spotkali się Kaszubi w koszalińskim archiwum na Dniu Gryfa.
Od roku mam przyjemność być w Zarządzie Oddziału Zrzeszenia Kaszubsko- Pomorskiego w Koszalinie razem z Wacławem Nowickim, który jest prezesem.
Największą atrakcją Dnia Gryfa był dla mnie jednak wykład profesora dr hab. Zygmunta Szultki "Jak długo mówiono w Koszalinie i okolicy po kaszubsku ?" Nie słyszałem tak dobrego wykładu od lat. Wiem też, ze jego ekspresja zrobiła wrażenie na wszystkich.
Jako były student profesora cieszę się, że jest w tak dobrej formie.
Brawo Panie Profesorze !!!

niedziela, 11 października 2015

Ojciec

Im jestem starszy, tym bardziej widzę nie to co nas różniło, ale to w czym jestem podobny do swego Ojca.
Trafił na trudne czasy. 
I poradził sobie.
Nie uciekał.
Nie pękał.
Był.
Miał odwagę żyć, tak jak chciał.
Szedł własną drogą.

sobota, 10 października 2015

Zmiana warty u sołtysów

Sołtysi z całego powiatu koszalińskiego zjechali się wczoraj do Koszalina na XV Jubileuszowe Forum Sołtysów.
Jako że przez ostatnie cztery lata (2011 - 2015) byłem Członkiem Zarządu Powiatowego Forum Sołtysów, to dostałem podziękowania 
i miałem przyjemność posłuchać świetnego chóru "Koszalin Canta"
Po uroczystości w Koszalinie spotkaliśmy się w Boninie, aby wybrać prezesa i zarząd stowarzyszenia na nową kadencję.
Nowym Prezesem została Hanna Obławska sołtyska z Drzewian.
A sołtysów z gminy Sianów będzie reprezentować teraz sołtys Ryszard Wątroba, który został Sekretarzem Zarządu.
Powodzenia !

czwartek, 8 października 2015

Muzyczne wyspy we Lwowie

To prawdziwy dar od losu, że we Lwowie na żywo mogłem posłuchać Hanny Banaszak i Zbigniewa Wodeckiego
Byłem świadkiem historycznego wykonania Nieszporów Ludźmierskich 22 września w katedrze lwowskiej. Ten niepozorny pan z prawej strony to sam kompozytor Jan Kanty Pawluśkiewicz.
Katedra leży tuż przy Staromiejskim Rynku i otoczona jest jak wyspa przez ukraiński Lwów. A mimo to, czułem i to nie ja jeden, że tu w tym momencie jesteśmy w innej rzeczywistości.
Jesteśmy w Polsce ...
Drugą taką wyspą odkryłem na Łyczakowie, gdzie do Polaków należy kościół św. Antoniego.
W ostatnią niedzielę września odbył się tu koncert muzyki sakralnej, której kompozytorem jest Walery Kwaśniewski.
Trzecim miejscem jest kamienica na Starym Rynku, gdzie dwa razy w tygodniu zbiera się na próby polski chór "Echo".
Obecny chór jest reaktywacją chóru "Echo", który działał do 1939 r we Lwowie.
Byłem na całej próbie i miałem przyjemność obserwować jak pracuje dyrygent Edward Kuc. 
W przerwie opowiedziałem mu historię mojego dziadka, który jako szesnastolatek wstąpił w 1914 r do Legionów Polskich we Lwowie.
A on chwycił się pod boki i ze lwowskim błyskiem w oku, i kresowym akcentem odpowiedział:
"Panie ! Pan za takiego dziadka powinieneś chodzić tu po Lwowie jak paw !"

wtorek, 6 października 2015

Bez Władka

Wczoraj odbyło się doroczne Zebranie Wiejskie sołectwa Węgorzewo Koszalińskie.
Na zebranie przyszło 25 mieszkańców.
Jednym z punktów programu jest odczytanie protokołu z poprzedniego zebrania, które odbyło się u nas 13 października ubiegłego roku. Biorę do ręki dokumenty, a tam lista obecności sprzed roku. Na ostatnim miejscu wpisany Władysław Butyński. Zmarł w niecały miesiąc po tym zebraniu ...
Zawsze siał postrach wśród urzędników, bo potrafił wygarnąć jak mało kto. Jaki był taki był, ale starał się chodzić na wszystkie zebrania, bo zależało mu na Węgorzewie.
I mimo, że wczoraj "próbował go zastąpić" Sylwek, to jednak już nie to.
Władek był jeden, nie do podrobienia ...

niedziela, 4 października 2015

Duma i Żal

Trudno mi uwierzyć, że tydzień temu stałem na Cmentarzu Orląt. 
Słońce przebijało się przez chmury, a ja oddychałem lwowską jesienią ...
Nie znam piękniejszego polskiego cmentarza jak ten na Łyczakowie. I trudno mi opisać to, jakie on robi wrażenie, gdy jest się na nim pierwszy raz. Mnie chwycił za serce i trzyma ...











To tylko kilka przypadkowych zdjęć z tysięcy grobów, w których leżą Polacy, bo przecież cmentarz jest ogromny. Trudno uwierzyć, że to wszystko zostało odcięte kordonem granicy od Polski i nawet centralny plan cmentarza jest tylko w języku ukraińskim i angielskim ...
Mam świadomość, że widziałem dotąd pewnie tylko 10 procent jego powierzchni,
a cała reszta wciąż czeka na moje odkrycie.
I wciąż czuję, gdy stąd powracam i dumę, i żal.
Ale duma jest większa ...