niedziela, 17 października 2010
Ostatnia skrzynka
Dzisiejsza noc była mroźna, więc wczoraj zebraliśmy ostatnie owoce w sadzie. Dwa ostatnie drzewka, które czekały na zebranie to pigwa, rodząca niezwykłe owoce. Są one trochę podobne do gruszki, mają piękny lekko cytrynowy zapach i pokryte są meszkiem.
Nie są jadalne bezpośrednio, ale świetne na galaretki, kompoty i .... nalewki!
Do tej pory eksperymentowałem z owocami pigwowca japońskiego (małe żółte wielkości orzecha), teraz pora na pigwę, na którą musiałem czekać 3 lata, bo za każdym razem kwiaty niszczył mróz.
Żniwa skończone już dawno, ziemniaki wykopane, ostatnia skrzynka pigwy zebrana, a więc .... w najbliższą sobotę 23 października zapraszam na dożynki do Węgorzewa!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super!
OdpowiedzUsuńPanie Piotrze, pigwy stanowią wspaniały surowiec do wyrobu wykwintnych nalewek ! Pigwa posiada niepowtarzalny i intensywny aromat, nalewki z niej zrobione zyskują wspaniały smak. Poniżej podaję sprawdzony przepis na nalewkę z pigwy.
OdpowiedzUsuńDokładny przepis prezentuję poniżej. Składniki na nalewkę z pigwy:
1,5kg owoców
1 l spirytusu lub bimber (70%)
0,5 kg cukru
0,5 l miodu lipowego
0,7 l wody
Za zaproszenie na dożynki pięknie dziękujemy. Przyjedziemy napewno ! Z pozdrowieniami i uśmiechami... Wielbiciele Węgorzewa.
Dzięki za przepis na pigwówkę. Na pewno spróbuję.
OdpowiedzUsuń