Spotkanie pasjonatów kowalstwa można uznać za bardzo udane:) Już 5.09.2015 roku przy "dobrych wiatrach" impreza może nabrać większego rozmachu :) Pozdrawiam sołtysa.
Kowalowi Marcinowi dosłownie robota pali się w rękach. Doświadczenie, ciężka praca i wizja - nieodłączne elementy sztuki przez duże "S" - widzieliśmy to u Pana Marcina od pierwszego uderzenia młota. Warto w dzisiejszych czasach takimi wydarzeniami przypominać, że od wieków istnieją dziedziny sztuki i rzemiosła, takie jak kowalstwo arstyczne, w których widowiskowy jest sam proces twórczy. Najlepiej się o tym przekonać samemu biorąc do rąk rozżarzoną stal i kowalski młot - niezapomniane doświadczenie. Gratulujemy inicjatywy i chętnie przyjedziemy w przyszłym roku. Goście z Krakowa
Spotkanie pasjonatów kowalstwa można uznać za bardzo udane:)
OdpowiedzUsuńJuż 5.09.2015 roku przy "dobrych wiatrach" impreza może nabrać większego rozmachu :) Pozdrawiam sołtysa.
Było świetnie, bo z wraz z kowalem przybyli nowi ludzie i nowa energia.
UsuńKowalowi Marcinowi dosłownie robota pali się w rękach. Doświadczenie, ciężka praca i wizja - nieodłączne elementy sztuki przez duże "S" - widzieliśmy to u Pana Marcina od pierwszego uderzenia młota. Warto w dzisiejszych czasach takimi wydarzeniami przypominać, że od wieków istnieją dziedziny sztuki i rzemiosła, takie jak kowalstwo arstyczne, w których widowiskowy jest sam proces twórczy. Najlepiej się o tym przekonać samemu biorąc do rąk rozżarzoną stal i kowalski młot - niezapomniane doświadczenie. Gratulujemy inicjatywy i chętnie przyjedziemy w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńGoście z Krakowa
Tylko proszę:
Usuń"Nie przenoście nam kowala do Krakowa"
To niesamowite! Zwykłe żelastwo w rękach pana Marcina przyjmuje piękne kształty. Gratulacje!
OdpowiedzUsuń