Zaprosili mnie dziś Młodzi Demokraci, którzy przyjechali na spotkanie do Unieścia z całej Polski.
Mówiłem o tym jak zostałem sołtysem i czym dla mnie w praktyce jest społeczeństwo obywatelskie. Jakie są jego zagrożenia i jak ważne jest dla jego obrony, posiadanie niezależnych kanałów informacji.
I jeszcze mała dygresja ....
To co robię, robię na własny rachunek i nie ma dla mnie znaczenia etykietka partyjna, bo sam nie jestem i nie byłem w żadnej partii. Tak się porobiło w naszym kraju, że tylko bycie bezpartyjnym daje komfort rozmawiania i spotykania się z każdym, bez uprzedzeń i fobii.
Dlatego dla mnie najważniejsze w polityce jest, aby szukać tego co łączy, a nie tego co dzieli.
Panie Piotrze, spotkanie było naprawdę ciekawe i inspirujące. Mieszkańcy Węgorzewa mogą być dumni ze swojego lidera, który jest przykładem dla osób chcących działać dla swoich małych ojczyzn i społeczności. Wiele wytrwałości życzę i pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że po tym spotkaniu powstanie choć jeden blog np. w .... Gliwicach :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńco do Gliwic to pełna zgoda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam piękne Gliwice. Mam do nich sentyment, bo byłem w nich nie raz.
Usuń