czwartek, 19 czerwca 2014

Parasol nad Węgorzewem

Tu powinno być zdjęcie chłopca, którego widziałem, jak idzie z krzyżem po pustej czarnej ulicy mokrej od deszczu i zasypanej kwiatami ... ale tego zdjęcia nie ma, bo trudno zrobić zdjęcie idąc w procesji i niosąc wielki kościelny sztandar.
Deszcz padał przed procesją.
I gdy tylko zwinięto dywany po procesji, znów zaczął padać deszcz.
Tęcza wieczorem otworzyła mi oczy.
Ktoś trzymał nad nami parasol  :)



4 komentarze:

  1. :) :) :)
    Pozdrawiam
    Kasia W.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzydkie to wasze Węgorzewo, dziura na dziurze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, no ... tak się narażać mieszkańcom Węgorzewa ...
      Jest taki zwrot: "odwaga granicząca z głupotą" - idealnie pasuje do tej wypowiedzi.

      Usuń
    2. sam jesteś brzydki..
      ciekaw jestem gdzie ty mieszkasz?

      Usuń