Byliśmy z Brunem na spacerze, po polnych drogach, niedaleko od Węgorzewa.
No i jestem w szoku.
Bruno zresztą też.
Dlaczego ludzie wyrzucają śmieci na cudze pola, lub między drzewa, skoro i tak obowiązkowo płacą za śmieci i gmina ma obowiązek je od nich zabrać ?
To jest pewnie nawyk wyuczony, aby zawsze jakoś zakombinować.
Ale dla Nas, dla ludzi którzy cenią sobie Węgorzewo i jego położenie, to jest nie do akceptacji, taka żenada ...
Człowieku wstyd nam przynosisz !
Nie bądź śmieciem !
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńcałkowicie się z Panem zgadzam Panie Piotrze ! w naszym pięknym Węgorzewie mamy to o czym mieszczuchy mogą tylko pomarzyć - kontakt z naturą, świeże powietrze, ciszę i spokój, cudowne lasy pełne grzybów zamiast hałasu i smogu. nie mogę zrozumieć dlaczego niektórzy pragną zniszczyć to postępując tak głupio :(
OdpowiedzUsuńTen sam problem mamy również niedaleko Iwięcina. Są dwa miejsca gdzie śmieci pojawiają się regularnie: po wyjeździe z Suchej Koszalińskiej po obu stronach lasu oraz wzdłuż drogi z płyt jumbo z Rzepkowa do Osiek. Również na drogach polnych ludzie wyrzucają śmieci. Gdy był remont drogi wojewódzkiej 203 stał przy moim domu sygnalizator świetlny i widziałem wiele razy jak przez okna z samochodu wyrzucane są plastikowe butelki, opakowania i inne zbędne rzeczy. Ustawa śmieciowa obowiązuje od niedawna a przez całe dziesięciolecia, szczególnie przez okres PRL-u ludzie nie szanowali porządku. Wystarczy wspomnieć ile śmieci wywieziono ze Skibna w miejscu gdzie stoi obecnie świetlica. Również w Ratajkach zakopywano pod ziemią całe kontenery, które teraz złomiarze wykopują i sprzedają na złom.
OdpowiedzUsuńczłowiek to rzeczywiście najbardziej marne i godne pogardy stworzenie. nawet zwierzęta bardziej dbają o czystość wokół siebie.
OdpowiedzUsuńCzesto rekawiczki gumowe i chwila czasu moze sprawic, ze sprawca moze byc ujawniony i UKARANY
OdpowiedzUsuńNa drugiej stronie Węgorzewa ktoś na łąkach zrobił poligon do paintballa. Zrobił jak potrafił, wszystko sie teraz przewraca i wali,Nie moiał bym pretensji o nic gdyby nie dwa fakty. Jako osłon strzelniczych użyto koszy plazowych z zywic epoksydowych oraz opon gumowych. Jedno rozkłada się ok. 400 lat drugie 300 . Czy gdy już sie znudzi wszystkim zabawa w paint balla autorzy zbiora opony i kosze ze srodowiska naturalnego. Obie substancje są określane jako odpady uciążliwe i nie mogą być składowane na takim obszarze . Liczę na powrót do Natury.
OdpowiedzUsuńTo, że stwory wyrzucają śmieci, jest oczywistą winą nieudanego burmistrza i jego kliki.
OdpowiedzUsuńPrzecież mógł spowodować, aby odpady trafiały tam gdzie należy. Niestety nie interesuje się naszą piękną wioską i jest tak jak jest.
"Na świecie żyją sto dziewięćdziesiąt trzy gatunki małp. Z nich sto dziewięćdziesiąt dwa to gatunki owłosione. Wyjątek stanowi naga małpa, która sama sobie nadała nazwę Homo sapiens".
OdpowiedzUsuńporuszył Pan bardzo istotny problem Panie Piotrze ! w głowie mi się nie mieści jak można tak niszczyć przyrodę podrzucając śmieci, które przecież gmina ma obowiązek wywieść za darmo. czy naprawdę nie przeszkadza tym - za przeproszeniem "śmieciarzom" - widok własnych odpadów na poboczu? bo z pewnością zdarza się im spacerować w pobliżu miejsc które zaśmiecili? nie boli ich ten widok w oczy? czy działają może w myśl zasady - "byle nie we własnym obejściu, ale poza nim to już można..."? strasznie to przygnębiające, bo Węgorzewo to naprawdę piękna wieś i zasługuje na to , by jak najdłużej pozostać nieskalaną ostoją. Niektórzy naprawdę nie doceniają jakimi są szczęściarzami mogąc mieszkać w Węgorzewie....
OdpowiedzUsuńPo pierwsze pole jest prywatne i mogę składać co chce, a niektórym żal dupę ściska, to jest ich problem. Opony i inne elementy to część przeszkód, jeżeli ktoś ma pretensje niech osobiście zgłosi się do właścicieli, a nie wypisuje głupoty.
OdpowiedzUsuńBartosz Okrutny
temat który poruszył Pan Piotr nie dotyczy pola do painballa tylko hałd śmieci podrzucanych w lasach i na poboczach dróg polnych, nie rozumiem więc tej agresywnej irytacji
Usuń