Tajemnica tryptyku ma 500 lat i prawdopodobnie nikt jej już nie rozwikła.
Niezwyczajny to był dzień dla koszalińskiej katedry i dlatego przed jej wejściem pojawili się rycerze.
Koszalinianie mogli zobaczyć po raz pierwszy ołtarz, po nadaniu mu nowej formy. Zamiast kraty z rzeźbami, pojawił się stylizowany tryptyk. Nawiązano w ten sposób do oryginalnych gotyckich rzeźb, które po renowacji odzyskały swój blask.
Do tej pory przyjmowano, że to Adam Wenzel z Iwięcina wykonał te rzeźby w 1512 r, ale szczegółowe badania dendrochronologiczne wskazały coś innego.
Okazało się, że zostały one wykonane z dębu ściętego na przełomie 1491 i 1492 roku w lasach Pomorza Nadwiślańskiego. Tajemnicą więc pozostanie nazwisko mistrza, który nie zostawił na nich swojego podpisu.
Chyba, że .... którejś z nich podarował swoją twarz !
Przesyłam opinię ks. Henryka Romanika, który z okazji 40 lecia diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej w tym roku tak powiedział:
OdpowiedzUsuń"Swego rodzaju znakiem symbolicznym obchodów 40-lecia diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, jest ołtarz przypisywany Andrzejowi Wenclowi z Iwięcina, który znajdował się w katedrze, a po którym zostały przepiękne figury. Kronikarze koszalińscy, począwszy od XVIII wieku wspominają, że ołtarz ten został zbudowany w 1512 roku. Mija zatem dokładnie 500 lat od powstania tego niezwykłego dzieła sztuki sakralnej.
Fakt ten bywa różnie interpretowany, ponieważ zachowane figury, po pierwsze są wcześniejsze (z XV wieku), a poza tym zdradzają cechy różnego pochodzenia (warsztatu) i są też wykonane z różnych materiałów (drewno lipowe czy dębowe). Prawdopodobnie więc, pierwotnie umieszczone były w różnych kościołach i dopiero potem (w 1512 roku) zestawione w jedną całość, w ołtarzu o charakterze szafy trójskrzydłowej, czyli tryptyku. Los figur w czasach po Reformacji jest niejasny. W XIX i XX wieku były one rozproszone po całej świątyni, a niektóre z nich, bardzo zniszczone, znajdowały się także na poddaszu.
Oczywiście nie wiemy dokładnie, jak wyglądał pierwotny ołtarz z 1512 roku. Jednak na podstawie studiów porównawczych tryptyków i ołtarzy gotyckich z kościołów północnej Europy, trwają obecnie prace rekonstrukcyjne. Makieta „nowego” ołtarza znajduje się aktualnie we wnętrzu prezbiterium katedry. Wersja obejmuje trzy wielkie figury: Madonny i świętych Janów oraz 12 Apostołów. Umiejscowienie pozostałych figur jest jeszcze kwestią dyskusji konserwatorów i historyków sztuki". Pozdrawiam!
Dziękuję za tak wyczerpujące wyjaśnienia, bo mało kto zdaje sobie sprawę jak bardzo stare są te rzeźby. Wczoraj ks.Romanik rozpoczynał liturgię od takiego wprowadzenia nawiązując do roku 1492, który wskazały badania dendrologiczne, przypomniał też kontekst historyczny, że to właśnie w tym roku 1492 Kolumb odkrył Amerykę i w 1492 padła Grenada - ostatnia enklawa muzułmańska w Europie.
OdpowiedzUsuńCiekawe jest też stwierdzenie, jednak, że "przeprowadzone badania potwierdziły, iż wszystkie figury zostały wykonane w jednym warsztacie"