Nowe okna w naszej wiejskiej świetlicy są OK, ale czegoś jednak brak.
Oczywiście już dawno kupiliśmy z pieniędzy sołeckich eleganckie karnisze i fajne zasłony, ale nie wystarczy je kupić, trzeba je jeszcze zainstalować.
Od wczoraj z Kamilem pracujemy więc nad montażem i nagle pojawiła się masa problemów. Jedna ściana za miękka, że śruby wpadają w pustkę, druga ściana z betonu, że nic nie można uwiercić.
Pomimo to udało się nam ubrać dwa okna i mam nadzieję, że Mikołaj i jego mali goście to jutro zauważą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz