wtorek, 31 maja 2011

Węgorzewo mnie zadziwia

Wydawało mi się, że wczoraj osiągnęliśmy maksimum w ilości wolontariuszy, ale DZISIAJ POBILIŚMY REKORD! Do mycia pomników zjawiło się jedenaście kobiet plus czterech mężczyzn.

Pomniki przeleżały w ziemi prawie 40 lat i aby je oczyścić, trzeba było je dokładnie wyszorować. 

Do czyszczenia było więcej chętnych niż wiader!

Wczoraj Ewa przyszła z córką, a dziś Małgosia przyprowadziła swoją córkę.

Na pomnik wskoczył Władek, asekurowała go Janeczka.


Nie sposób pominąć Pana Zbyszka, który od trzech dni dzielnie układa bruk z synem.

Węgorzewo mnie zadziwia, a konkretnie zadziwiają mnie ludzie, którzy mają serce do pracy dla swej miejscowości. 

1 komentarz: