wtorek, 25 stycznia 2011

Kołobrzeg bez kompleksów


Przez ostatnie trzy dni byliśmy w Kołobrzegu i z tej perspektywy muszę stwierdzić, że miasto rozwija się coraz lepiej. Widać inwestycje w nowe apartamentowce, promenady, kawiarnie i restauracje. Widać, że gospodarze miasta mają pomysł na Kołobrzeg. Wiedzą jak ma wyglądać za 10-15 lat i konsekwentnie idą w tym kierunku.
Odkryciem dzisiejszego dnia było dla mnie supernowoczesne Regionalne Centrum Kultury. Budynek świetnie wkomponowany w otaczającą zieleń, otwarty na gości z każdej strony, funkcjonalny i pełen światła.
Kołobrzeg zdecydowanie nie ma kompleksu większego Koszalina, który po utracie statusu wojewódzkiego, nie bardzo wie jak się odnaleźć.

4 komentarze:

  1. W ostatnim zdaniu, które kończy notatkę wyraz Kołobrzeg jest podmiotem, więc wyrazy użyte po przecinku dotyczą Kołobrzegu, który nigdy województwem nie był.
    Nie chcę udawać, purystki językowej... niemniej uważam, że warto korzystać ze słownika. W szczególności dlatego, że z Twoich wypowiedzi wynika, że nie jesteś osobą bezmyślną i nieinteligentną.
    A inteligentne osobniki chcą się kształcić i korygować błędy. Sądzę, że się z tym poglądem zgodzisz. Moja uwaga jest krytyką, a nie krytykanctwem i mam nadzieję, że tak zostanie odebrana. A że Kołobrzeg wygląda lepiej od Koszalina.... To już inna sprawa :) I na tym zakończę moją wypowiedź. The End.

    to be continued...

    OdpowiedzUsuń
  2. Errare humanum est...

    OdpowiedzUsuń
  3. Proszę Anonimowego o podanie,
    jak powinno brzmieć to zdanie?
    PS Jeszcze 60 lat temu mówiono, że problem dotyczy Kołobrzega !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie popelnia bledow ten kto nic nie robi

    OdpowiedzUsuń