Śpiewaliśmy dziś dopiero drugi raz słowacką lidovke "Na Orave dobre", ale śpiewało się nam tak jak byśmy ją znali od lat. Rewelacja !
A śpiew i muzyka się niosła, jakby to faktycznie było na Orawie. Myślę, że to dowód na to, że
choć mieszkamy na północy, to temperament mamy południowy....dlatego pasuje nam ta muzyka!
Tutaj nagranie:
http://www.youtube.com/watch?v=FHE1nsQh7Ps
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz