środa, 23 czerwca 2010
Ja jestem noc czerwcowa...
Noc świętojańska jest dziś właśnie z 23 na 24 czerwca....!!!
A z tym są małe problemy, bo imieniny Jana są dopiero jutro i stąd u części wrażenie, że należy czekać do jutra.
Nie należy czekać tylko należy tę noc przeżyć pod gwiazdami, tak jak to robią Szwedzi, Duńczycy, czy Norwegowie, ale też Łotysze, Litwini i Estończycy.Choć w północnej Skandynawii raczej trudno o gwiazdy, bo tam akurat słońce nie chowa się za horyzont.Tam zaczynają się właśnie białe noce!
A my też będziemy dziś palić wielkie ognisko, popijając pod gwiazdami świetne czeskie piwo "Zlatopramen"!
Jest taki wiersz Gałczyńskiego, który jest też świetną piosenką(chodzi za mną, gdy tylko wymówię słowa refrenu):
"Ballada o nocy czerwcowej"
Kiedy noc się w powietrzu zaczyna , wtedy noc jest jak młoda dziewczyna
Wszystko cieszy ją i wszystko śmieszy
Wszystko chciałaby w ręce barć
Diabeł dużo jej daje w podarku, gwiazd fałszywych z gwiezdnego jarmarku
Noc te gwiazdy do uszu przywiesza i z gwiazdami chciała by spać
ref.
Ja jestem noc czerwcowa , królowa jaśminowa
Zapatrzcie się w moje ręce, wsłuchajcie się w śpiewny chód ,
Zapatrzcie się w moje ręce, wsłuchajcie się w śpiewny chód...
A tutaj adres do muzyczki:
http://www.youtube.com/watch?v=b_lJj4CUjt4
Sorry, chłopcy śpiewają to za wolno, ale nie znalazłem nic lepszego, choć znałem osoby które śpiewały to super!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz