sobota, 11 kwietnia 2015

Zapomniana leśniczówka

Wracam znad jeziora Bobięcińskiego.
To odludne miejsce na granicy pomorskiego i zachodniopomorskiego. Wielka malownicza przestrzeń bez ludzi, którzy wyjechali stąd po wojnie.
Zostały po nich jeszcze brukowane drogi i resztki fundamentów ich domów ...
Wśród starych czereśni i leszczyn na wysokim brzegu jeziora stoi opuszczona leśniczówka.
Wymarzony cel dla tych, którzy zamiast wyjazdu na plaże do egipskiej Hurgady, wolą rowerowe podróże po pomorskich ostępach.

4 komentarze:

  1. Z nowymi mieszkańcami żyje Głogowiec, gospodarstwo Cendrowskich to teraz agroturystyka pana Leszka, a Cybulin zamienił domki dawnych mieszkańców na domki letniskowe biznesmenów z Koszalina.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna wiosna w Bobięcinie..., pozdrawiam S.C.:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze żal mi pustych, opuszczonych domów...
    Piękne zdjęcie. To z łodzią.
    Pozdrawiam serdecznie
    Asia

    OdpowiedzUsuń