Robert Więckiewicz ukradł życiorys Lechowi Wałęsie - jest tak dobry w tej roli, że zapomina się, że to tylko aktor !
Film Wajdy, niesie na sobie Więckiewicz. Jego wybór do tej roli był kluczowy, bo faktycznie na ekranie Więckiewicz ma twarz robociarza ze stoczni.
Nie o podobieństwo tu jednak chodzi, ale o w specyficzny sposób mówienia Wałęsy, który jest w filmie bardziej niż bardzo wiarygodny. Jeśli do tego doda się świetnie napisane dialogi, które oddają idealnie dosadny sposób filozofowania Lecha Wałęsy, to powstaje wrażenie, że widzimy jego samego.
Agnieszka Grochowska, zagrała też bardzo dobrze Danutę Wałęsa, a scena jej rewizji osobistej na lotnisku po powrocie z odbioru Nagrody Nobla, wejdzie do historii polskiego kina.
Duży plus należy się także za dobór muzyki, która nie jest patetyczna i brzmi świeżo.
Nie wiem, czy ten film zostanie nominowany do Oskara, ale idę o zakład, że Robert Więckiewicz, ma szansę znaleźć się w piątce najlepszych aktorów na świecie nominowanych do Oskara za rolę pierwszoplanową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz