Pułapka na sołtysa

To była zdradziecka pułapka, zalana wodą z której nie było szansy się wydostać o własnych siłach.

Od sześciu lat roznoszę jako sołtys nakazy płatnicze i pierwszy raz zakopałem się samochodem na wiejskiej drodze.

Lincoln bez wodoru

Zobaczyć "Lincolna" cieplutkiego jeszcze po oskarowej nocy, na pierwszym pokazie w Koszalinie -  KUSZĄCE.

Ale tak to już z kuszeniem bywa, że obiecuje więcej niż to warte. Tak samo jest z najnowszym filmem Spilberga, który jest poprawnie nadmuchanym balonem propagandy, który gloryfikuje prezydenta Abrahama Lincolna i jego rolę w zniesieniu niewolnictwa.
Tylko, że nie wystarczy samo dmuchanie, bo od samego powietrza on nie poleci. Zabrakło czegoś lżejszego od powietrza, zbrakło wodoru.

Ciekawe, bo ten sam Steven Spilberg, zrobił świetny film "AMISTAD" o dramatycznych losach statku z niewolnikami, którzy zbuntowali się w 1839 r.
I jego chętnie jeszcze raz obejrzę, a "Lincolna" sobie darujcie...

Lokalsi ze śniegu

Zima chyba się zabiera, więc to ostatni moment, aby przedstawić,  tutejszą faunę śniegową:

Myśliwy

Foka

i Osesek (3,25 metra !)  

Osieki - nowe otwarcie

Nie pisałem o księdzu z Osiek, który spowodował wypadek, w którym zginęło dwóch ministrantów. I nie pisałem też o nim, gdy dwa tygodnie temu tego samego księdza złapano pijanego za kierownicą. I dalej nie będę o nim pisał.

Od tygodnia w Osiekach proboszczem jest  ks. Henryk Romanik. Intelektualista i autor książek, który potrafił do sanktuarium na Górze Chełmskiej ściągać wielu ludzi na swoje kazania.

Osieki mają swoje nowe otwarcie.

ARMiR to nie ARiMR

Byłem wczoraj w starostwie na szkoleniu organizowanym przez ARiMR (Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa), gdzie dowiedziałem się o cwaniakach, którzy podszywają się pod agencję i wysyłają listy do rolników o wpłatę w celu przyznania dopłat bezpośrednich. Do listu dołączony jest blankiet z numerem konta na wpłatę 246 zł.

Cały numer polega na tym, że używają podobnego do agencji oznaczenia - ARMiR , a logo na ich piśmie jest odbiciem lustrzanym oryginalnego loga ARiMR.

Przysłowia o lutym

Wydawało jeszcze wczoraj, że to już przedwiośnie, aż tu nagle rano budzi mnie pukanie  do okna. Luty powrócił.

"Kiedy luty, obuj buty"

"W lutym wody wiele, w lecie głodne nawet ciele"

"Czasem luty się zmiłuje, że człek niby wiosnę czuje, ale czasem tak się zżyma, że człek prawie nie wytrzyma"

Prawdziwy Super Kolos

Nasz kraj to dziwny kraj, gdzie prawdziwych bohaterów nie dostrzegają media. I dlatego wiemy co to są Super Kamery, ale nie wiemy, że obok nas żyją ludzie wyjątkowi.
Dziś w Przemyślu została wręczona kapitanowi Henrykowi Jaskule nagroda Super Kolosa 2012, przyznawana za wyjątkowe osiągnięcia podróżnicze.
Cieszy mnie to, bo jego wyczyn, był niezwykły. Kilkanaście miesięcy temu, miałem przyjemność gościć w jego domu i rozmawiać z nim, mając za plecami niezwykłą mapę z trasą rejsu jego życia.

Ten skromny człowiek, jest pierwszym Polakiem i trzecim człowiekiem na świecie (!!!), który odbył samotny rejs wokołoziemski non-stop, czyli bez zwijania do portów.
Swój rejs odbył w latach 1979/1980 i w tym roku kończy 90 lat.
Gratulacje Panie Kapitanie !

Brawo Redenti !

Szukacie, czy już znaleźliście ?
Jak jest z waszą inspiracją ?
Szukacie energii, a może nowego brzemienia własnej duchowości ?
CI z REDENTI  już znaleźli.

Nie spodziewałem się, że koszalińska katedra może wypełnić się tak silną muzyką.
Choć już kiedyś miałem okazję usłyszeć ten zespół na żywo, to jednak to co usłyszałem dziś, zaskoczyło mnie i ....wzruszyło.

Po powrocie do domu przypomniałem sobie, że choć mam od kilku tygodni płytę Zespołu REDENTI, to wciąż jej nie odsłuchałem.
Dziś więc ją rozfoliowałem i ..... nie spodziewałem się, że jest TAK DOBRA!
Świetna świeża muzyka, mocne teksty, ciekawe brzmiące głosy i profesjonalne nagranie.
Brawo !!!

Spowiedź na czerwonej kanapie

MAX jest kablówką i nie jest to co prawda to samo co TVN 24, ale studio telewizyjne i kanapę do wywiadów mają naprawdę rasowe.  
Wczoraj miałem okazję to sprawdzić, bo do Telewizji MAX  zaprosił mnie redaktor Darek Pawlikowski na wywiad o tym, jak to jest być sołtysem takiej miejscowości jak Węgorzewo.

Program mają wyemitować w marcu i choć niestety w Węgorzewie go nie zobaczymy, to może uda mi się go wrzucić na YouTuba.

Zamiast walentynki

To ode mnie, dla tych wszystkich, którzy dziś nie dostaną walentynki.

Ten dopalacz nazywa się "Le Rois du Monde"
Puszczać do skutku, aż zadziała antidotum. 

Rybogryf od Święcy

Dziś jest ciekawa data:
"11 lutego 1343 roku rycerz Piotr Święca z Polanowa nadał prawa miejskie miastu Sianów" ta lakoniczna informacja, nie mówi nic o kontekście tej decyzji, ani też o szerszym tle historycznym Pomorza w tym okresie. Pewne jest, że ród Święców w 1307 r zdradził swego władcę Władysława Łokietka i zawarł przymierze z margrabiami niemieckimi, tak aby mogli oni zająć Gdańsk. W dowód wdzięczności Brandenburgia przekazała rodowi Święców ziemię sławieńską, darłowską i polanowską.

Herbem Święców był rybogryf i dlatego do niego nawiązują historyczne herby Darłowa, Sławna i Sianowa.
Co roku przyznawane są "Sianowskie Rybogryfy" za osiągnięcia sportowe. W tym roku obchodzimy 670 lecie Sianowa i pojawiły się także statuetki "Rybogryfa" w kategorii społecznej.

Jedną z nich otrzymał Henryk Maciejewski malarz mieszkający w Węgorzewie.

Pozostałe dwie trafiły do Osiek i Iwięcina. 

Old piano za 700 zł

Miesiąc temu kupiłem pianino. Było porysowane i poobijane z forniru. Pełne kurzu i pajęczyn...
A przecież 25 lat temu ta "Legnica" była rarytasem, po który  trzeba było stać w kolejkach przed sklepem  muzycznym w .... Wałbrzychu. Instrument wraz z właścicielką odbył długą drogę na drugi koniec Polski do Cewlina pod Koszalinem.
I co z tego, skoro od wielu lat nikt już na nim nie chciał grać.

W takim stanie nie miało sensu brać go do domu, więc najpierw trafiło do renowacji w Bielkowie.

Tak wygląda dziś, gdy słońce w Węgorzewie spojrzało na nie pierwszy raz.

Nie zagrało jeszcze ani razu.
Ciągle czeka na swą  randkę ze stroicielem.

Chudy Piątek

Po Tłustym Czwartku u mnie dziś Chudy Piątek ...
bo oto okazało się, że mój samochód nie pali na jeden cylinder i czeka mnie spory wydatek.

A, że nieszczęścia chodzą parami, także mój kot Bedrzich rozchorował się na tyle poważnie, że dziś wylądował u weterynarza i dopiero jutro będę go mógł zabrać do domu.

DKF reaktywacja

DKF to skrót od Dyskusyjny Klub Filmowy, który zaprasza na seanse we wtorki o 18 -tej do kina "Kryterium". Prezentuje się tam (za jedyne 8 zł) ambitne tytuły, które trudno zobaczyć na co dzień.
http://www.ck105.koszalin.pl/kina/dkfrepertuar   

Jest tylko jedno ale .... po filmach nie ma żadnej dyskusji. Kiedyś były, ale już nie ma.
Trochę to tak jakby lecieć dwusilnikowym samolotem tylko na jednym silniku o nazwie - "Filmowy", podczas, gdy drugi nie pracuje.
Dziś w programie "Życie Pi" więc warto polecieć trochę wyżej, aby to ogarnąć.

Spróbuję odpalić jeszcze jeden silnik - "Dyskusyjny".

Gromniczna w Węgorzewie

Jest coś niezwykle symbolicznego w tym dniu, gdy ludzie wychodząc z kościoła w mrok, niosą przed sobą zapalone świece.

Osłaniają jak mogą chybotliwy płomień, aby tylko donieść to światło do swoich domów. 
Tak jakby nieśli swą nadzieję...

Oceaniczne K2 nie zdobyte

Nic nie zapowiadało jeszcze wczoraj, że Roman Paszke wycofa się z próby bicia rekordu w samotnym rejsie dookoła świata bez zawijania do portów.
Mimo ostrego sztormu szykował się do skoku na Pacyfik. Przejście Hornu było planowane na niedzielę.
Dramatycznie wygląda nagranie na YouTube, gdzie ujawnia swą decyzję o zaprzestaniu rejsu.

Mam szacunek dla Kapitana, bo próbował realizować swoje marzenia. 
Czasami o wielkości człowieka decyduje jednak nie wygrana, ale zdolność do wycofania się z walki.