Zostawił dokumenty, rower, pieniądze, klucze i nikt nie wie co się z nim stało. W poniedziałek 15 października została zawiadomiona policja. Dziś po mszy w kościele przedstawiłem sytuację mieszkańcom Węgorzewa i poprosiłem o pomoc, jeśli tylko ktoś coś wie w tej sprawie.
Podaję numer telefonu do siostry Pana Juliana: 535 508 802
Dziś rodzina Juliana Gruszczyńskiego oficjalnie poinformowała mnie, że przedwczoraj go odnaleziono w Sianowie.
OdpowiedzUsuńNiestety spełniły się najgorsze przeczucia, już nie żył.