Ta niepozorna wojskowa odznaka, która pozostała mi po moim dziadku Janie Galicińskim, była dla mnie zagadką przez kilkadziesiąt lat. Nie potrafiłem jej z niczym powiązać, bo odnosiła się do okresu z którego nie zachowały się u nas w domu żadne dokumenty. Dopiero pięć lat temu, zobaczyłem w dodatku do "Rzeczpospolitej" ilustrację, a na niej dokładnie taką odznakę. I tak rozpoczęła się moja podróż w czasie, gdzie poznałem historię człowieka, który nie zdążył jej opowiedzieć, bo zmarł, gdy miałem 6 lat.
Te zagadkowe litery II LBP oznaczają II Brygadę Legionów Polskich, a formacja ta powstała w 1914 r we Lwowie. W tym samym czasie co formowana w Krakowie przez Józefa Piłsudskiego I Brygada Legionów Polskich.
Tak oto trafiłem na niezwykłą opowieść o wojsku, które było jedyną polską formacją, walczącą z wszystkimi zaborcami podczas I wojny światowej. Za wyjątkowe męstwo w walkach o zdobycie przełęczy karpackich, nazywana była Brygadą Karpacką. Znana też była jako "Żelazna Brygada", bo wśród jej żołnierzy, popularne było hasło wytrwania z bronią w ręku za wszelką cenę.
Wybito tylko 5000 takich pamiątkowych odznak, a do jej noszenia byli uprawnieni legioniści, którzy odbyli w szeregach Brygady Karpackiej jedną z trzech kampanii: karpacką, jesienną 1915 lub letnią 1916 (dlatego też, znajdują się na niej daty 30 IX 1914 - 1916).
To odkrycie sprowokowało mnie do dalszych poszukiwań, które doprowadziło mnie do Centralnego Archiwum Wojskowego w Rembertowie. I tam odkryłem prawdę o Janie Galicińskim między innymi i to, że w 1914 r był jeszcze niepełnoletni i aby zaciągnąć się do legionów musiał uzyskać zgodę matki.
Niewiele Go pamiętam, ale ta jedna informacja spowodowała, że poczułem dumę jakiej wcześniej nie znałem...
To odkrycie sprowokowało mnie do dalszych poszukiwań, które doprowadziło mnie do Centralnego Archiwum Wojskowego w Rembertowie. I tam odkryłem prawdę o Janie Galicińskim między innymi i to, że w 1914 r był jeszcze niepełnoletni i aby zaciągnąć się do legionów musiał uzyskać zgodę matki.
Niewiele Go pamiętam, ale ta jedna informacja spowodowała, że poczułem dumę jakiej wcześniej nie znałem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz