piątek, 19 listopada 2010

Strzał w stopę

Czasami w ferworze dyskusji nerwy tak poniosą dyskutanta, że powie coś czego nie powinien mówić.To się zdarza dość często. Czasami jednak ktoś odparuje, wyrzucając z siebie to, co skrzętnie ukrywa. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że pokazuje swoje prawdziwe intencje. Mówimy wtedy, że sam sobie strzelił w stopę...

3 komentarze:

  1. Mam prośbę, proszę nie zamieszczać komentarzy o chrakterze wyborczym, bo po 24 zaczyna się cisza wyborcza i będę zmuszony je usuwać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń