Krok po kroku posuwamy się do przodu. Zaczęliśmy dziś plantowanie terenu pod lapidarium. Koparka i operator z Węgorzewa, zupełnie bezinteresownie.
W lipowej alei, na wprost obelisku z I wojny, zaintrygował Tomka niewielki metalowy przedmiot. Po podważeniu okazał się
potężną żeliwną płytą, która wdeptana w ziemię zachowała się nie naruszona. Na jej odwrocie znaleźliśmy pisane gotykiem inskrypcje.
Zaczyna to przypominać grę w puzzle, kolejny element układanki wraca na swoje miejsce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz