Zaśpiewaliśmy dziś na zlocie czarownic w "Bajkowym Rekowie".
Ciekawe miejsce, w którym widać, że są tam ludzie, którzy mają nowe spojrzenie na wieś.
Takie festyny mają to do siebie, że pozwalają wydobyć z ukrycia prostych ludzi, którzy łakną muzyki i zabawy. Potrafią też zaskoczyć swą samoorganizacją i pomysłowością. Cały czas twierdzę, że
obecna wieś potrafi się lepiej zorganizować niż większość osiedli w dużych miastach.
I nie trzeba do tego czarów, potrzeba wiary i wyobraźni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz