Od wczoraj prostujemy Węgorzewo - czyli robimy to, czego nie udało się zrobić nikomu od 1962 r, gdy została wybudowana świetlica wiejska.
Budujemy za sołeckie pieniądze plac pod jaworem i wejściem do świetlicy, bo do tej pory wchodziło się do niej z klepiska ...
Na początek koparka rozbiła stary beton z lat 70-tych i wykorytowała teren (dwie wywrotki gruzu). Podziękowania dla Pana Gurazdy za sprzęt !
Podbudowa ważna sprawa. Piasek dostałem, a tłuczeń .... miałem schowany na czarną godzinę.
Potem zaczęli swą pracę specjaliści - brukarze.
Którzy musieli pokonać kilka niespodzianek jak np. ... wisząca w powietrzu klapa studzienki ...
Potem zaczęło się łapanie kątów i poziomów ...
... dla wyznaczenia palcu budowy i ustawienia obrzeży. Jego centralnym punktem będzie teraz potężny jawor.
Brawo Ekipa !!!
No i tak powinno być..ZMIANY i to tylko na lepsze :)
OdpowiedzUsuńTak jest!
UsuńStaram się trzymać kurs :)
Świetnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuń