Piątek.
Ciężkie ołowiane niebo nad Szczeglinem.
Ludzie w miastach utknęli z zakupami w centrach handlowych.
Mimo to, ta mała szkolna salka jest wypełniona po brzegi.
Samochodami przybyli licznie rodzice.
Chcą zobaczyć tradycyjne jasełka.
Gdy "Cichą noc" zaczyna śpiewać Kajtek, salę wypełnia cisza.
I jest tylko żłóbek i małe dziecko, i tajemnica.
Jak dwa tysiące lat temu ...
Ależ nastrój, te dzieciaczki przebrane,kołyska,choinka.Piękne.
OdpowiedzUsuń😊
UsuńWeź, proszę, przepraw na żłóbek!
Usuń