Coś się dzieje ...
A wewnątrz bibuła na stół i zaczynamy zabawę.
Przy jednym stole zasiadło kilka generacji kobiet.
Nie spodziewałem się, że wszyscy będą się tak świetnie bawić nożyczkami i .... kombinerkami.
A oto efekty trzech godzin pracy !
Piękna sprawa, taka krokusomania :)
Dziękujemy pani Ani za inspirujące warsztaty i pachnące naszą radością bibułowe krokusy i różyczki :)
OdpowiedzUsuńUczestniczka warsztatów.
Jedna z generacji dziękuje za warsztaty. Zgadnij która...
OdpowiedzUsuńGeneracja dobrze wychowana.
UsuńZgadłem ?
Ależ to jest ładne, szkoda, że jesteście tak daleko, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba.
UsuńMa Ania talent, może po babci z Pogórza Przemyskiego ?
Fantastyczne spotkanie, świetna atmosfera i bardzo zdolne kursantki :) Było mi bardzo miło prowadzić warsztaty w Węgorzewie, pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po naszej stronie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńkrepina, nożyczki, kombinerki...no i przede wszystkim świetne pomysły... i kolorowe cudeńka gotowe...szkoda że tak krótko...bo było przemiło!
OdpowiedzUsuń