Zawsze chciałem dopłynąć tam kajakiem...
Z wyspy widać najlepiej niezwykłą konstrukcję.
To tymi rurami doprowadzana jest woda z jeziora Kamiennego na turbiny, gdy jest zapotrzebowanie na prąd. Gdy kończy się szczyt energetyczny, woda pompowana jest .... z powrotem do góry !!
Jako ciekawostkę podam że to niespotykane ustawienie dwóch jezior zauważyli już Niemcy w 30 latach ubiegłego wieku iwtedy powstał już pomysł takiej budowli. Sama idea opiera się na dużej różnicy ceny prądu wyprodukowanego w różnych godzinach doby. Ten z godzin szczytowych ma duże wzięcie i powinien być drogi a ten z godzin nocnych nie ma zapotrzebowania i do produkcji trzeba dopłacać. I tak stworzyła się idea swoistego akumulatora z dwóch jezior i ładownaia energii między nimi . Klasyczne rozwiązanie zastosowane w Polsce w Żydowie po raz pierwszy a potem na górze Żar w Beskidach.
OdpowiedzUsuńDziękuję za błyskawiczną i fachową instrukcję.
Usuńno i jeszcze w Żarnowcu nieopodal niedokończonej elektrowni atomowej.
OdpowiedzUsuńNie miałeś z kim płynąć, a ja z chęcią bym się zabrał ;-).
OdpowiedzUsuńWidze Piotrze, ze sie rozkrecasz i zaczynasz dbac rowniez o sprawnosc gornych konczyn :)! Te niezbedna sprawnosc w kajakowaniu do tej pory troche zaniedbywales na rzecz dolnych konczyn, ktore to z kolei obciazales na rowerze. Poniewaz, zbliza sie jesien, pora roku nastrajajaca melancholijnie, pomysl o jeszcze o trzeciej dyscyplinie... Moze jakis spokojny pensjonat ze stajnia...? A jesli jeszcze gdzies Cie bedzie nosilo, to zawsze masz nieustajace zaproszenie na Leabank Square. Tutaj bedziesz mial kompana do kajakowania! A rzeka doslownie pod domem!
OdpowiedzUsuńJest jeszcze coś, niezależne od pogody ... bocce.
UsuńPamiętasz co mi dałeś w prezencie ?
Capise-te bocce ?