Czemu nie!
Piękny stary dom w Gościnie, który przypomina mi tradycyjne duńskie klimaty z Bornholmu.
Mi jakoś jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że prawdziwe żniwa mają tylko ci, którzy stawiają wiatraki.
niedziela, 18 sierpnia 2013
Żelieznodorożnyj łikiend
Ostatni pociąg przejechał tędy w 1964 r.
Po 49 latach na opuszczone nasypy i mosty nad Parsętą powróciło życie. Cztery gminy: Karlino, Gościno, Siemyśl i Rymań zainwestowały w projekt budowy ścieżek rowerowych.
Linia kolejowa była budowana pod koniec XIX w, aby przewozić głównie towary z majątków tutejszych junkrów, stąd przy trasie do Gościna w każdej wsi jest lub był jakiś pałac. Większość z tych rezydencji przetrwała wojnę, ale realny socjalizm okazał się najbardziej skuteczny w destrukcji (jak to widać w Lubiechowie).
Z Karlina do Gościna na rolkach?
Czemu nie!
Jeden z ostatnich.
Piękny stary dom w Gościnie, który przypomina mi tradycyjne duńskie klimaty z Bornholmu.
Wczoraj na polach uwijały się kombajny
Mi jakoś jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że prawdziwe żniwa mają tylko ci, którzy stawiają wiatraki.
Czemu nie!
Piękny stary dom w Gościnie, który przypomina mi tradycyjne duńskie klimaty z Bornholmu.
Mi jakoś jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że prawdziwe żniwa mają tylko ci, którzy stawiają wiatraki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ambiwalentne odczucia: rolkarze na ścieżce rowerowej.
OdpowiedzUsuńNiby fajnie i chciałoby się przyklasnąć. A jednak to intruzi (piesi!) na drodze wybudowanej niby dla rowerzystów...
Sam nie wiem.
Tam jest tak mały ruch, że rolkarze są atrakcją tej trasy.
UsuńOsobne ścieżki dla rowerzystów? Osobne dla rolkarzy? I jeszcze dla nordic walkerów? No i oczywiście dla quadów. Nie dajmy się zwariować. Nie jesteśmy emiratem.
UsuńA dla kogo aniołku, jak nie dla rowerzystów?
UsuńSprawdź dokładnie co oznacza znak C-13 i dopiero dyskutuj.
A jak chcesz przeprowadzić doświadczenie, to wyjedź choćby do Niemiec i zacznij na przykład uprawiać nordi walking na drogach oznaczonych tym znakiem. Po powrocie podziel się wrażeniami ;-)
Powodzenia!
Hmm..., faktycznie rolkarze na zdjęciu są atrakcyjni :), a każdy metr ścieżki rowerowej po prostu cieszy i zachęca ludzi do poruszania się nie tylko samochodem.
OdpowiedzUsuńMały ruch na szlaku? Z jednej strony to dobrze, bo nie trzeba się przepychać, z drugiej, oby trawą i krzakami nie zarósł ... :-)
OdpowiedzUsuńTen szlak to piękny przykład inwestycji w infrastrukturę rowerową, i to wspólnej inwestycji kilku gmin! Teraz trzeba by go jeszcze dobrze promować.
Pozwolę sobie pochwalić się oznaczeniem tego szlaku w OpenStreetMap:
http://www.openstreetmap.org/#map=13/54.0380/15.7040&layers=C
W związku z powyższym w serwisie Waymarked Trails dostępne są do pobrania pliki GPX z tego szlaku, np. odcinek 1. Karlino - Gościno: http://cycling.waymarkedtrails.org/pl/relation/3120701
Inne odcinki są również dostępne tamże. Mogą się przydać np. do planowania kolejnych wyjazdów.
Z pozdrowieniami
Krzysztof
PS.
Szkoda tylko, że przez ten gips na stopie nie mogłem się z Wami wybrać...