wtorek, 1 maja 2012

Po torach, dolinach...

Uwielbiam łączyć środki komunikacji w drodze do celu. Czasem to one są dla mnie ważniejsze, niż sam cel do którego zmierzam.

Do Koszalina pojechałem rowerem, a .... dojechałem wąskotorówką.
Bo akurat dziś z Manowa do Koszalina  po raz pierwszy w tym sezonie ruszyła kolejka, która ma specjalny wagon dla rowerów.
Z Węgorzewa jedzie się do stacji godzinkę przez Wyszebórz i warto rzucić okiem na opuszczony pałac -symbol upadku PGR-ów.

Kolejka pozwala dotrzeć bezpiecznie do Koszalina od południa, gdzie na równoległej trasie poznańskie jest bardzo niebezpiecznie. Powrót rowerem przez Skwierzynkę, Kędzierzyn i Sianów pozwala zaś wrócić do Węgorzewa od północy.
Powstaje z ten sposób nizinna trasa o długości 46 km, która zatacza pętlę wokół całej Góry Chełmskiej.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz