poniedziałek, 13 grudnia 2010
Pieczone kasztany
Im bardziej śniegu przybywa, tym bardziej potrzebujemy ciepła. Herbata z rumem, lampka koniaku, kominek, a może coś ekstra ?
Dziś u nas dom, wypełnił zapach pieczonych kasztanów. Nie trzeba jechać do Paryża, można kupić je w koszalińskim Sano. I nie jest to żaden ogromny wydatek, bo kilogram kosztuje tylko13 zł ! Przed zakupem warto każdy wziąć do ręki i wybrać tylko te w których skorupka się nie ugina. Należy jednak pamiętać, że kasztany są dostępne, tylko przez krótki czas od października do końca grudnia.
Kilkanaście lat temu przyjaciele we Włoszech pokazali mi, jak je przygotować:
- należy kasztany naciąć ostrym nożem "na krzyż" po wypukłej stronie.Umieszczamy je najlepiej w naczyniu żaroodpornym i zakrywamy folią aluminiową. Wkładamy do piekarnika o temp. 200 stopni C. Po godzinie powinny się skorupki w miejscu nacięcia rozchylić. Wyciągamy je i wkładamy do naczynia, które zakrywamy ściereczką, to po to, aby kasztany się nie wychładzały. Obieramy je ze skorupki jeden po drugim i jemy póki są gorące. W smaku są słodkie i warto zapijać je wytrawnym czerwonym winem.
Pychota !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kloss: W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle.
OdpowiedzUsuńŁącznik: Zuzanna lubi je tylko jesienią.
Kloss: Przesyła ci świeżą partię.
Zamiast kupować kasztany w Sano poczekam na świeżą partię od Hansa vel J-23. Pozdrawiam serdecznie. Kuzynka Edyta :))
Podobno są tacy, którzy w Paryżu na placu Pigalle pytają się o kasztany. Ja gdy tam byłem, nie widziałem żadnych kasztanów, może dlatego, że to był maj...
OdpowiedzUsuńA my chyba mieliśmy szczęście. Byliśmy w Paryżu dwa razy. Aby zrozumieć jaki smak mają francuskie kasztany i dlaczego uwielbiała je Zuzanna, do Paryża trzeba pojechać pod koniec jesieni , albo na początku zimy. Wtedy w całym Paryżu widać malutkie piecyki z rusztem . To właśnie z nich sprzedawane są wspaniałe, pieczone kasztany. Prawie wszyscy przechodnie trzymają w rękch szare papierowe tutki i zajadają się tym specjałem. Podobnie w , Rzymie, Madrycie, Barcelonie . Cała południowa Europa delektuje się jadalnymi kasztanami. W naszym klimacie kasztany jadalne rosną na Śląsku i uwaga na ...Pomorzu Zachodnim. Bardzo blisko bo... w Arboretum w Karnieszewicach . Powstało ono w 1881r. Kasztany jadalne są tuż obok nas:))) Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuń