Czas zatrzymał się

Czas zatrzymał się w Węgorzewie,

 i nie chce odchodzić.

Gotycki wieżowiec

Trudno uwierzyć, ale od 700 lat najwyższym budynkiem w Koszalinie pozostaje wciąż wieża katedry, która liczy 57 metrów ....

Zastanawia mnie jaką siłę musieli czerpać ze swojej wiary, że porywali się na takie potężne inwestycje!

Zastanawia mnie też, jaki był udział rodzimej ludności przy tej budowie, bo przecież choć kościół budowano dla niemieckiego Koszalina, to przecież Kaszubi z okolicznych wiosek, też musieli przez okres 33- lat pracować przy jego wznoszeniu.

Tu można przeczytać, jak ją zbudowano:
http://koszalin7.pl/st/hist/historia_501.html

Mieszko Pierwszy Tajemniczy

Skończyłem czytać pracę Przemysława Urbańczyka "Mieszko Pierwszy Tajemniczy" 

Imię pierwszego władcy Polski zna każde dziecko w podstawówce.

Wszyscy też wiedzą, że jego żoną była czeska księżniczka Dobrawa i że za jej sprawą Mieszko przyjął chrzest w 966 r.

Nic jednak nie wiemy, o jego przodkach i o tym dlaczego nagle w latach 920 - 950 w centralnej Wielkopolsce (gdzie nic się ważnego nie działo!!), wzniesiono od podstaw lub przebudowano co najmniej osiemnaście silnie umocnionych grodów, które obejmowały niewielki obszar. 

Urbańczyk zadaje pytanie nr 1: "Realizacja tego projektu, skomplikowanego planistycznie, technicznie i logistycznie, mógł podjąć się zespół odpowiednio przygotowanych osób, mających właściwą wiedzę, doświadczenie i środki niezbędne do jego sfinansowania. Gdzie zdobyli tę wiedzę i umiejętności oraz skąd przybyli ludzie, którzy wdrożyli gotowy już wzorzec państwowy?"
Pytanie nr 2: "Brak szkieletów pierwszych pięciu władców piastowskich. Najstarsze z wiarygodnie zidentyfikowanych kości należą do Władysława Hermana i Bolesława Krzywoustego, pochowanych w katedrze płockiej" 
Profesor Urbańczyk, udowadnia, że pusty grób w katedrze poznańskiej, był przeznaczony dla pierwszego polskiego biskupa Jordana. Skoro tak to:

Gdzie znajduje się naprawdę grób Mieszka ?

Pukając do nieba bram

Mam szczęście, bo mam wybór.

Mam wybór, gdzie chcę spędzić Boże Narodzenie.

Wystarczy, abym przejechał tylko 30 kilometrów i mogę zapukać do nieba bram ...

W pustelni franciszkańskiej na górze pod Polanowem jest i szopka, i kaplica, a w niej ikona Matki Bożej Bramy Niebios. 

Azyl

Każdy powinien mieć takie miejsce, gdzie może uzyskać azyl od wymagań świata.

Miejsce, gdzie może spotkać siebie.
Tego Wam życzę na Święta ...

Dwa Wilki

Są dwa wilki, które wciąż krążą wokół naszego życia.
Może już nadszedł czas, aby przestać się ich bać i zajrzeć im w oczy ...

Zaskakujące, jak wielu jest ludzi, którzy nie znajdują swojego miejsca w kościele lub są w nim tylko nominalnie, bo kościół nie potrafi mówić w języku zrozumiałym dla ich serca.

Od tygodnia śledzę wspólny projekt muzyka - Roberta Friedricha  i dominikanina - Adama Szustaka.
Co kilka dni emitują krótkie filmy z mocną treścią i mocną muzyką. Mówią o Złym Wilku, który obezwładnia i paraliżuje, każdego z nas. I mówią o Dobrym Wilku, który czeka, aby go wezwać ...
Jestem pod wrażeniem .
Udała im się rzecz niespotykana, znaleźli nowy język mówienia o Bogu.

Może więc, zanim się poddasz i zrezygnujesz, spójrz na to co Cię spotyka z innej perspektywy.
http://vimeo.com/search?q=dwa+wilki
Z perspektywy wilka, który Cię obserwuje .... 

Sezon rozpoczęty

Dziś był opłatek ze "Złotym Dukatem"

Są tacy, którzy w grudniu rozpoczynają sezon narciarski, a my rozpoczynamy sezon na śpiewanie kolęd.

Ten rok był łaskawy w nagrody dla "Złotego Dukata", każdy dostał więc w prezencie na zakończenie, zdjęcie z historycznego występu, gdy zespół zdobył Grand Prix na Letnich Spotkaniach z Folklorem.

Zabity strzałem w głowę

Był z Koszalina.
Zginął od strzału w głowę.
Strzelał snajper z helikoptera.

To się zdarzyło w Katowicach.
Władza wysłała czołgi i helikoptery.
Strzelali ostrą amunicją.
Zabili dziewięciu.

Jeden z nich miał na imię Janek.
Miał 21 lat ...

Wczoraj była rocznica ataku (ludowego) wojska i milicji (ludowej) na górników, którzy nie godzili się, aby (ludowa) władza aresztowała ludzi i wprowadzała stan wojenny.
http://www.muzeum-wujek.pl/pacyfikacja-kopalni-wujek-13-16-grudnia-1981.php

Podkowa na szczęście

Gołąbki w wielkim garze przyjechały na Jarmark Jamneński, aż z Bornego Sulinowa. 
I nie ważne, że siąpi deszcz i trzeba je jeść na stojąco.
Ważny jest smak, którego nigdy nie doścignie żaden komercyjny burger.

Są tacy co wierzą, że znajdą szczęście biegając po galeriach handlowych.
I są tacy, którzy wierzą, że szczęście leży tam, gdzie koń zgubił podkowę.
Bliżej mi do tych drugich ...

Cygański fresk

Do wczoraj prawie nic nie wiedziałem o Cyganach.
Od wczoraj mam pod powiekami kadry z filmu "Papusza".

Wyszedł Joannie Kos - Krauze i Krzysztofowi Krauze ten film.
Czarno - biały oszczędny, a mimo to pełen kolorytu ...

Ciekaw jestem jak ten film odebrali Cyganie, którzy teraz wolą, aby ich nazywać Romami.
Ciekaw jestem, czy już potrafią płakać po Papuszy ?

Lawendowa plaża

Jezioro Jamno od Bałtyku oddziela mierzeja.

W jednym miejscu tę mierzeję przecina kanał.

Na wschód od  niego rozciąga się niezwykła plaża.

Piasek ma kolor lawendowy.

"Złoty Dukat" na szczycie !

Dopiero od miesiąca nasza piosenka "Na Kaszubach jest dolina" jest emitowana przez Radio Koszalin w Ludowej Liście Przebojów.

Musi się jednak wyjątkowo podobać słuchaczom, bo w ostatnim notowaniu "Złoty Dukat" znalazł się na samym szczycie tej listy i zajął pierwsze miejsce !!

Jeśli chcecie, nam dopomóc w utrzymaniu tej pozycji, to wystarczy wejść na stronę Radia Koszalin i oddać na nas głos dziś lub jutro, bo choć audycja emitowana jest w niedzielę, to głosy są zliczane w czwartek rano.
Tu możecie oddać głos na nasz zespół z Węgorzewa.
http://www.radio.koszalin.pl/pl/playlist/ludowa-lista-przebojow.3.html

Ludowej Listy Przebojów można słuchać co niedzielę od godz. 9 do godz. 10.
Co ważne: jest ona słyszalna na na obszarze od Wolina na zachodzie, po Lębork na wschodzie i aż po Chodzież na południu.
Można jej też słuchać w dowolnym kraju Europy, bo jest nadawana online w internecie na stronie Radia Koszalin.

Plan B

Prąd w Węgorzewie pojawił się dopiero po 48 godzinach w niedzielę, ale mimo to odbyła się wczoraj zabawa ....

.... bo Mikołaj przecież nie mógł zawieść dzieci.

I zjawił się ze swą skrzynią pełną prezentów,

które trafiły do dzieci, które cierpliwie czekały od piątku.

Był też  tradycyjny wspólny taniec z Mikołajem.

A skąd muzyka, skoro nie było prądu ?

Zawsze warto mieć Plan B, tym razem tym planem był agregat.

Mikołaj kontra Ksawery 0 : 1

Radio podało, że stara droga do Sianowa jest zablokowana i zablokowana jest też droga nr 6 przed Sianowem.
Ksawery szaleje na Pomorzu, ale Mikołaj jednak dotarł do Węgorzewa.

No tak, ale jak tylko wpisałem to słowa o 16.53 w piątek, a już minutę później o 16.54 ..... wysiadł prąd w całej miejscowości !

Zapadły egipskie ciemności i Mikołaj podobnie jak całe Węgorzewo, musiał spędzić tę noc przy kominku i świecach.

Mikołaj - robi zakupy

Ostatni moment, aby kupić prezenty dla naszych dzieciaków...

To już siódmy raz (jak ten czas leci !!), jak wspólnie z filią biblioteki robię zabawę mikołajkową dla dzieci.
Będzie muzyka na żywo i wspólne tańce w świetlicy.
A potem zjawi się najprawdziwszy Mikołaj i będzie rozdawać prezenty.
Będzie mieć sporo roboty, bo w tym roku czeka na niego ponad trzydziestka dzieciaków ! 

Radio o zapachu kawy ...

Zaprosili mnie Asia Lejtan i Sylwester Podgórski dziś na rozmowę do radia, aby porozmawiać o ludzkich pasjach.
Niby zwykły wywiad, ale miejsce niezwykłe...

Radio Koszalin w poniedziałki instaluje swoje studio w Columbuss Coffee, położonym tuż przy Rynku Staromiejskim na wprost katedry. I to tam powstaje audycja realizowana "na żywo" przy kawiarnianym stoliku ...

Co ciekawe, podczas audycji każdy może wejść z ulicy i załapać się na kawę za darmo!
Świetny pomysł radia, które choć skończyło właśnie sześćdziesiątkę, wciąż poszukuje nowych dróg i skutecznie wymyka się rutynie.
Gratuluję pomysłu i dobrej kawy :)))

Dom za jedyne 7 tysięcy zł !

Są tacy co oszczędzają całe życie, aby wyprowadzić się z miasta i zamieszkać w domku pod lasem ....
Są tacy którzy biorą kredyt we frankach na 30 lat i budują pałac, który będą spłacać do końca życia ...
Są też tacy, którzy odkładają swoje życie na później, a później nie pamiętają swoich marzeń ... 
A przecież wystarczy kupić takiego campera i już jutro można obudzić się na skraju wymarzonego lasu.

Moi dzisiejsi goście zwiedzili tym samochodem kawał Europy, od północnej Norwegii aż po krańce Portugalii nad Atlantykiem. Ten dom na kółkach ma wewnątrz to wszystko, co powinien mieć prawdziwy dom. Jest więc w nim łazienka z toaletą i prysznicem, kuchenka i lodówka, stół, szafa i cztery miejsca do spania. Oczywiście jest też oświetlenie i ogrzewanie, i masę innych rzeczy ...
Fajny pomysł taki camper :)))
Bardzo przypomina mi on jacht, który też jest samowystarczalny i choć różni go to, że nie ma kotwicy, to przecież można i nim zakotwiczyć wszędzie tam, gdzie się zechce...

Józef Piłsudski w Szczeglinie

W listopadzie spotkałem .... Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Przyjechał, jak gdyby nigdy nic, na swej kasztance do Szczeglina.

Edward Chwastek w roli Marszałka wypadł k a p i t a l n i e !

To kolejny dowód na to, że nawet mieszkanie w małych Jacinkach, nie przeszkadza w tym, aby realizować swoje pasje i brać udział w rekonstrukcjach historycznych.

Góral na wodzie

Nie pamiętam, czy wspominałem, że jestem góralem ?

Tak, tak ... na studiach uprawiałem kajakarstwo górskie.
To ono nauczyło mnie, że warto wyznaczać sobie dalekie trudne cele i aby je osiągnąć, trzeba umieć współpracować z ludźmi.

Dziś po raz ostatni odwiedziłem swój tor treningowy na Nicemino.
Policzyłem swoje wizyty i wyszło mi, że od sierpnia pływałem tu 17 razy !!
Ale to tylko przygrywka, bo dopiero w przyszłym roku, będę pracować nad formą do wielkiego wyścigu.
Jedno jest pewne, że jak się już raz zostało góralem, to charakter zostaje na całe życie.

77 litrów BRh minus

Krzysztof Pieracki z Sianowa od 1979 r jest krwiodawcą.
Przez te 34 lata oddał 77 litrów krwi.
To ponad 2 litry co roku ...

Zapytałem go, jak to się zaczęło:
"Ojciec potrzebował krwi"

No, tak pomyślałem ....
Prawdziwy syn.
Krew z krwi.

Ostatnia kasa odjeżdża ...

291 tysięcy na stole i dwudziestu dwóch chętnych ...

Od  4 lat działam społecznie w Radzie Doradczej, która ocenia wnioski złożone do Środkowopomorskiej Grupy Działania.

Nie było łatwo.
Posiedzenie trwało 6 godzin, a i tak siedem projektów nie załapało się na dofinansowanie.
Ostatnia unijna kasa właśnie odjeżdża ...

Przyjdzie Mordor i nas zje ...

Połknąłem tę książkę w dwa dni, a pewnie bym na nią nawet uwagi nie zwrócił ....
Ziemowit Szczerek to dla mnie objawienie, choć trudno jednoznacznie określić to o czym pisze.
Jedno jest pewne, opisuje współczesną posowiecką Ukrainę:
"Związek Radziecki przywalił Galicję swym kostropatym cielskiem, i to cielsko nadal tu leżało, bo choć zdechło, to nie było jak go pochować"

Te hardkorowe ukraińskie opowieści drogi, choć przypominają mi trochę opowiadania Stasiuka ("Jadąc do Babadag"), to jednak są inne.
Szczerek wypracował własny styl, który szokuje i wciąga.

Lwowskie dzieci

Zawsze wzrusza mnie, gdy słyszę słowa tej piosenki:
"W dzień deszczowy i ponury, z cytadeli idą z góry, szeregami lwowskie dzieci, idą tułać się po świecie"

Ostatnie dzieci, które urodziły się w polskim Lwowie, mają teraz ponad 70 lat ...

Uśmiechnięta starsza pani, to Pani Halina, gdy wyjeżdżała ze swego miasta na zawsze, była zapewne w wieku Laury.

A mimo to nigdy nie zapomniała swojego miasta.

Mam wielki szacunek dla Doroty Rabsztyn - Dudek, za to, że pomimo odejścia Ryszarda Adla, kontynuuje Lwowskie Spotkania w szkole w Szczeglinie.

Wobec Lwowa nie można być obojętnym. Każdy Polak, który choć raz był w tym mieście, wie, że ma ono w sobie coś magicznego. Coś co wtapia się w serce i zostaje tam na zawsze.

Z roku na rok tych lwowskich dzieci jest coraz mnie.
Odchodzą szeregami ...
A mimo to do końca wciąż są tacy, jak ich miasto - semper fidelis.

Był konkurs, jest wystawa

Dla tych co nie byli w Węgorzewie na IV Rowerowych Spotkaniach Podróżników, a są ciekawi jakie zdjęcia nadesłano do konkursu "Best Bike Foto 2013", mam propozycję...

W Koszalinie w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej jest wystawa, na której do końca listopada będzie można zobaczyć fotografie wykonane podczas wypraw rowerowych na trzech kontynentach.