Święta dla mnie to też czas wysyłania kartek z życzeniami (jestem staroświecki i na żadne SMS-y tego nie zastąpią).
W tym roku śpieszę się, bo chcę, aby specjalne przesyłki dotarły do Niemiec. W grubych kopertach wraz z życzeniami zapakowałem film DVD i zdjęcia, które powstał w czerwcu podczas otwarcia naszego lapidarium.
Czeka tam na nie DZIEWIĘĆ OSÓB. Mieszkają w różnych stronach Niemiec. Łączy ich jedna rzecz - Węgorzewo.
Może to dziwne, ale dopiero teraz, gdy wysłałem te listy, czuję, że układany przez półtora roku, pasjans wyszedł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz