Za starymi drzwiami zawsze coś czeka...
Czasem można odnaleźć Takie Drzwi, po których przejściu odnajdziemy się nagle w innym kraju. A tam inna przestrzeń, inny język, inna poetyka...
Sen o dolinie
Port to jest poezja...
Oczekiwanie...
Piotrze zagladam czesto do Twojego bloga. Nie zawsze pozostawiam komentarz ale tym razem nie moge pozostac obojetny. Te zdjecia sa rewelacyjne, mozesz je zglosic do konkursu fotograficznego!
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Podpisuję się pod Zibbym.
OdpowiedzUsuńListopad po kaszubsku to "smùtan", ale chyba jeszcze nie tym razem...
OdpowiedzUsuńDzięki za dobre słowo.
Pozdrawiam i Londyn, i 27 stronę