Polecam "Cień wiatru"
Zupełnie nie do wiary, że przegapiłem Carlos Ruiz Zafona i dopiero teraz odkryłem jego Cmentarz Zapomnianych Książek.
Faktem jest, że od niedzieli idę tropem "Cienia wiatru" i zanurzony jestem w Barcelonie lat 40- tych i 50- tych ubiegłego wieku.
Tę książkę kupiłem pewnego dnia zupełnie przypadkowo ...
... a być może to ona mnie wybrała i czekała na mnie tego dnia ...
Wszystko jest możliwe ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz