Występować na scenie przed obcą publicznością ... bez przygotowania z obcym akompaniatorem ... który nie zna naszych nut ... to jak lądowanie bez podwozia ...
To był już nasz SZÓSTY koncert w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy !!!
Atmosfera w Centrum Kultury w Świeszynie była jak zwykle domowa i wśród biegających dzieciaków, każdy czuł się jak na wielkich imieninach.
Specjalne podziękowania dla Mietka Szocika, który ma dla nas zawsze miejsce na scenie i jest prawdziwym spiritus movens Wielkiej Orkiestry w Świeszynie :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz