Jadąc nocą samochodem usłyszałem w audycji radiowej o tej książce Michała Olszańskiego. Autor napisał powieść o uzależnieniu od tego, co stało się czymś normalnym w naszym życiu, a co normalne nie jest.
Bo coraz częściej wpadamy w panikę, gdy tracimy dostęp do Facebooka i nie potrafimy rozmawiać bez odpisywania na wiadomości z sieci.
"Świat dzwoni, pika, wibruje. Klikasz, odbierasz, gnasz. Zewsząd setki newsów. Nie pamiętasz co czytałeś, dlaczego, gdzie, po co."
Bardzo dobra lektura.
Mocne zakończenie.
Polecam.
Czytałam tę książkę, ponieważ lubię Michała Olszańskiego i jego książki są dobre, jeśli się podobała to polecam również powieści od Jay'a Asher'a.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za rekomendację :)
OdpowiedzUsuń