Aleksander Doba wyruszył wczoraj 16 maja kajakiem z USA do Europy. Celuje w Lizbonę. Chce dopłynąć do niej we wrześniu na swoje 71 urodziny !
I choć Atlantyk jest dość głęboki, to nie mogę się powstrzymać od klasycznych życzeń jakie powinno się składać kajakarzowi: "Połamania wioseł Olo !!!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz