Jako reprezentacja sołectwa Węgorzewo, byliśmy zaśpiewać wraz z zespołem na dożynkach gminnych w Ratajkach.
Impreza odbyła się w sobotę 27 sierpnia.
Pogoda była idealna jak na imprezę plenerową.
"Złoty Dukat" wystąpił w składzie Tomek Wnuk, Piotr Kłobuch, Jola Rakowska, Ewa Lech, Basia Hajdas, Bogusia Wnuk i Kazimierz Dulat.
Zaśpiewaliśmy cztery piosenki: dwie po polsku: "Co ja myślę" i "Świeciła gwiazdeczka" oraz dwie po kaszubsku "Kłeza" i "Od błotka do błotka"
Aż trudno mi uwierzyć, ale .... to już ósmy raz "Złoty Dukat" śpiewał na dożynkach w gminie Sianów !!!
Trwa długo oczekiwana budowa drogi gminnej w Szczeglinie, która przebiega z tyłu za szkołą i kościołem.
Poinformowałem, że będzie ta inwestycji na swoim blogu już 5 maja, gdy tylko dowiedziałem się, że Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego zatwierdził listę rankingową dróg gminnych, które otrzymają wsparcie z PROW.
Teraz pora na fotorelację z frontu robót.
Dzięki tej drodze powstanie bardzo dobry dojazd do szkoły podstawowej i do parkingu przy plebanii.
I na tym nie koniec.
Po Szczeglinie kolej na Maszkowo, Węgorzewo i Szczeglino Nowe.
Jest na szlaku kajakowym Drawy miejsce niezwykłe urokliwe, które lada moment zniknie bezpowrotnie.
Gdy widzę jak ten stary młyn w Głęboczku resztkami sił broni się przed upadkiem, serce mi się kraje ...
bo wiem, że można je było uratować dla innych pokoleń, gdyby tylko była dobra wola właściciela posesji na której on stoi.
Kilkanaście lat temu, gdy stały jeszcze dolne ściany tego budynku chronione od strony rzeki wielkimi głazami, zapytałem właściciela terenu, dlaczego nie dosypie ich więcej, aby zablokować dostęp wody do ściany ?
Odpowiedział z rozbrajającą szczerością, że mu na tym budynku nie zależy i wolałby, aby się zawalił.
Najdziwniejsze jest to, że o tym problemie od wielu lat wiedzą wszystkie instytucje i Drawski Park Krajobrazowy, i konserwator zabytków w Koszalinie ...
I co ?
I nic nie mogą zrobić.
To się nazywa intuicja !
Gdybym odjechał minutę wcześniej, to byśmy się nie spotkali ...
Po pięciu latach od otwarcie lapidarium w 2011 r,
przyjechała we wtorek ponownie, urodzona w niemieckim Węgorzewie - Ursula Bruggemann (trzecia od prawej).
Tym razem zjawiła się wraz z synami, aby pokazać im wioskę, którą musiała opuścić, gdy miała 4 lata ...
W prezencie ode mnie dostała pamiątkową książkę, gdzie odnalazła swoje zdjęcie.
Moja Babcia Zosia za pewnie przeciera tam w niebie oczy ze zdumienia, patrząc na moje obecne kulinarne wyczyny ...
... a ja wciąż pamiętam smak jej marmolady z gruszek i powideł śliwkowych ...
Nie mam takich śliwek, ani gruszek, ale mam wielką aronię, z której produkuję moją tajną broń - Aronię Losu.
Wczoraj dwuosobowa grupa bojowa,
przeprowadziła spektakularną akcję w centrum Węgorzewa,
z użyciem materiału siewnego ...
"W domu rodzinnym mojego ojca, który pochodzi z Kępna w Wielkopolsce, stało pianino na którym każdy muzykował. Po latach zaowocowało to tym, że wszyscy jego trzej bracia zostali zawodowymi muzykami ..."
Jeśli interesuje Was skąd się wzięła moja fascynacja muzyką, to proszę przeczytać cały wywiad jaki ukazał się w "Naszej Gminie"
Wszystkich zapraszam też do słuchania Radia Koszalin, gdzie co niedzielę od 9.00 do 10.00 można posłuchać Ludowej Listy Przebojów.
Jeśli zechcecie, to możecie też tu zagłosować:
http://www.radio.koszalin.pl/pl/glosuj/lista-przebojow-ludowych.3.html
na moją piosenkę "Kłeza", którą śpiewam po kaszubsku.