wtorek, 22 marca 2016

Męska sprawa

Spotkałem ich w sobotę przed pierwszą w nocy.
Szli w kamizelkach zwartą grupą całą szerokością jezdni. 
Przed sobą mieli jeszcze dobrą godzinę drogi ...
Potem dowiedziałem się, że była to jedna z trzech grup mężczyzn, które z trzech kierunków zmierzały tej nocy do Polanowa. Jedna szła z Góry Chełmskiej, pozostałe szły z Bobolic i Miastka.
Ich celem była Święta Góra Polanowska.
Tam o 4 rano biskup Dajczak czekał na mężczyzn.

Każdy pokonał ponad 30 kilometrów.
To był męski dystans, bez kobiet.
Bo czasami tak trzeba ...

2 komentarze: