środa, 4 listopada 2015

Koniec czerwonego człowieka

Nobel trafił w dobre ręce. 
Od wczoraj czytam "Czasy secondhandu" Swietłany Aleksiejewicz.
Cała książka utkana z opowieści potłuczonych ludzi, którym zabrano wiarę w imperium i nie dano nic. 
- Pyta pani o wolność? Proszę zajrzeć do sklepu - wódka jest, jaka pani chce: "Standard", "Gorbaczow", "Putinka", kiełbasy pełno, sera też, ryby. Banany leżą. Po co tu jeszcze wolność? Ta nam wystarczy.

- A ziemię wam dali?

- Kto by się tam z nią mordował? Chcesz, bracie to bierz. U nas wziął taki jeden, Waśka Krutoj. Młodszy chłopak ma osiem lat, a już chodzi za pługiem razem z ojcem. Jak się do niego kto najmie do roboty, to człowiekowi ani pospać nie da, ani ukraść. Faszysta jeden !  




2 komentarze:

  1. Od Gorbaczowa do Jelcyna....Podobne myślenie mają starsi ludzie z wiosek,,,, popegeerowskich ".Brak zaradnosci, opieki, przywilejów, deputatow... itp.itd.....Pokolenie 1995 i młodsi inaczej juz myślą. I dobrze. Świetna książka. Tez polecam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak wygląda pokłosie komuny.

    OdpowiedzUsuń