czwartek, 4 grudnia 2014

Krótki kurs malajskiego

Znana dziennikarka Asia Lejtan z Radia Koszalin,
poleciał wraz z mężem Czarkiem na Borneo...
Dziś w Klubie Obieżyświata opowiadali o orangutanach w dżungli na wolności,
i o kapiących od złota meczetach w Sułtanacie Burnei.
Nie wiem, czy będę tam kiedykolwiek, ale już wiem, że PENGERUSI LEMBAGA BADARAN BANDAR SERI BEGAWAN ...
.... brzmi po malajsku bardzo groźnie ! 

4 komentarze:

  1. No to masz ci babo placek. Ten dzisiejszy wywiad z burmistrzem na stronach internetowych gminy, to też jakaś egzotyka. Nadzwyczaj słabiutko wyszło. Nie dziwi mnie, że nikt się pod nim nie podpisał, bo i nie ma pod czym. Wygląda mi to na wywiad z samym sobą. Dalej nasz burmistrzyk nie może się nacieszyć zwycięstwem wyborczym i wymusza wspólną konsumpcję. Do roboty, chłopie! Od 16 listopada trochę czasu już minęło.
    Źle brzmią te odniesienia do zespołowej, ciężkiej pracy w minionej kadencji i cud-programu na nową. Zwykłe pieprzoty, nic więcej. Zastanawiałam się, po co znowu gość wraca do jakichś przeciwników, nieprawości wyborczych, itp. Teraz już wiem. Podgrzewanie zagrożenia ze strony tychże niecnych przeciwników ma umocnić owa zespołowość, o której wiemy, że polega wyłącznie na bezmyślnym, ale za to zgodnym podnoszeniu łapek. To jest model rządzenia i sprawowania władzy wg Pana Macieja. Łatwo to odczytać miedzy wierszami tego żałosnego autowywiadu. Małgośka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbyś nie zauważyła to ten wpis nie dotyczył polityki tylko opowieści o Borneo. Nie można tu już wejść żeby poczytać o czymś ciekawszym niż wzajemne wylewanie żali i rzucanie oskarżeń? Lubię ten blog ale od czasu przedwyborczego stał się strasznie odstręczający. I to nie przez autora, który stara się (przynajmniej raz na jakiś czas) wrzucić ciekawy APOLITYCZNY temat. Tylko przez podjudzaczy, którzy nawet przy temacie o dalekiej wyspie nie dadzą wytchnienia od "polskiego piekiełka". Weźcie już wyluzujcie i jak już musicie pisać na tematy "wielkiej gminnej polityki" to piszcie je pod właściwymi artykułami bo od tego wszystkiego wzbiera na torsje. I to w sumie nie jest uwaga tylko do jednej osoby ale do wszystkich oszołomów z obu stron "gminnej barykady".

      Usuń
  2. Ale jak tu usiąść teraz przy jednym stole.. Jak podawać rękę...


    OdpowiedzUsuń
  3. Polak Polakowi wrogiem - wstyd .Nie dość już tego obrzucania błotem.

    OdpowiedzUsuń