niedziela, 12 maja 2013

Easy Rider na rowerze

Przyjechał do mnie Rafał, odebrać statuetkę, która czekała na niego od października. Wygrał ją w konkursie  za tę fotografię, którą uznano za najlepsze zdjęcie o tematyce rowerowej:
Nagroda ta nazywa się "Best Bike Foto" i jest przyznawana przez publiczność podczas Rowerowych Spotkań Podróżników w Węgorzewie.
Rafał nie ma samochodu.
To prawdziwy Easy Rider na rowerze.



6 komentarzy:

  1. To ci charakterystyka - "nie ma samochodu" ;-)
    Coraz częściej mam wrażenie, że współczesny człowiek to jakiś homo automobilicus...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcie rzeczywiście świetne:-))) Gratulacje dla zwycięzcy!
    Asia
    P.S. Rower daje wolność. Człek może się przemieszczać niezależnie od fochów mechanika i stanu konta:-)))
    A.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Rower daje wolność. Człek może się przemieszczać niezależnie od fochów mechanika i stanu konta:-)))"

    Czy aby na pewno?
    Ilu użytkowników rowerów jest w stanie samodzielnie serwisować amortyzację swojego rumaka? Ilu potrafi wymienić zdeformowaną obręcz i dobrze nacentrować koło? O całej masie innych usterek przy których znaczna część rowerzystów jest bezradna, szkoda nawet wspominać... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma wolność wyboru, z tą różnicą, że jeśli się nie ma kasy, to się nie zatankuje ... i się nie pojedzie.
      Drobna naprawa w rowerze jest możliwa do wykonania samodzielnie, z samochodem nie ma takiej opcji. Płać i jedź, że o ubezpieczeniu i fotoradarach nie wspomnę ...

      Usuń
    2. No i na rowerze raczej trudniej o mandat z fotoradaru, choć i takie sprawy też się czasami zdarzają, np.:

      http://www.koscierzyna.info/Artykul/2076

      Usuń
    3. Podobna sprawa była w Białym Borze, tylko, że rowery nie mają obowiązku posiadania prędkościomierza, więc nie można mówić o karaniu za przekroczenie prędkości, bo nikt nie wie z jaką prędkością jedzie.

      Usuń