W tym roku robię specjalizację z aronii. Jest podobno niesamowitym owocem. Jednak wymaga ona obróbki przed konsumpcją, bo jest dość cierpka.
W ogrodzie mam tylko co prawda jeden krzak, ale jest prawdziwym gigantem. Zebrałem z niego 3 kilo owoców, z których powstało: 5 litrów soku, 2,5 kg marmolady jabłkowo-aroniowej i 3,5 l nalewki aroniówki.
I jak tu nie wierzyć w cuda .....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz