Doszliśmy do wniosku, że chcemy żyć bardziej off niż online.
Doszliśmy do wniosku, że nie musimy być ciągle na łączach.
Oczywiście chcemy mieć kontakt ze światem, ale nie o każdej porze.
To że kogoś lubimy, nie znaczy, że musimy być ciągle dostępni w sieci.
To, że kogoś lubimy, znaczy, że zależy nam, aby rozmawiać z nim bezpośrednio, a nie ze smartfonem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz