Byłem w październiku w Starostwie Powiatowym w Koszalinie i zapoznałem się z projektem chodnika. 3 listopada zostało wydane pozwolenie na budowę chodnika w w naszej miejscowości.
Warto dodać, że na tym odcinku nigdy chodnika nie było, a miejsce to jest niebezpieczne szczególnie dla dzieci ze względu na jadące do żwirowni ciężarówki.
Prace zaczną się w przyszłym tygodniu.
I jeszcze jedno: od ubiegłego roku jako sołtys postulowałem, aby rozpocząć od tej strony Węgorzewa budowę chodnika.
I cieszy mnie to, pomimo, że mieszkam zupełnie z drugiej strony ...
Przypisywanie sobie wszystkich zasług staje się domeną naszego sołtysa, widać zbliżają się wybory.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za zainteresowanie moim wpisem, ale gdyby Pan mieszkał w Węgorzewie, to znałby Pan treść mojego pisma do burmistrza z dn. 16 grudnia 2016 r w sprawie budowy chodnika w Węgorzewie (mieszkańcy znają to pismo, bo kopie otrzymali ode mnie w lutym br.)
UsuńW piśmie tym napisałem między innymi:
"Proponuję, aby kwotę 300 tys zł przewidzianą na chodnik w Grabówku podzielić w 2017 r na dwie kwoty po 150 tys dla Węgorzewa i Grabówka. Pozwoli to na wykonanie I etapu budowy chodników w tych miejscowościach w 2017 r i dokończenie II etapu w 2018 r. Dzięki tej metodzie zostaną zrealizowane chodniki w pierwszej kolejności tam, gdzie jest największe zagrożenie dla pieszych. W przypadku Węgorzewa postuluję, aby w etapie I jak najszybciej wykonać brakujący odcinek chodnika od sklepu i świetlicy do betonowej drogi na żwirownie. Pozostałe części chodnika mogą poczekać do etapu II"
Dodatkowo 18 stycznia 2017 r udałem się wraz z Radą Sołecką do burmistrza Macieja Berlickiego na spotkanie, na którym uzyskaliśmy zapewnienie, że chodnik w Węgorzewie będzie realizowany w 2018 r z ew. rozpoczęciem budowy w 2017 r na odcinku od sklepu do drogi na żwirownię.
W spotkaniu brali udział członkowie Rady Sołeckiej: Barbara Cywińska, Genowefa Kowalska, Helena Maj i Paweł Dudek, którzy treść spotkania przekazali mieszkańcom Węgorzewa.
Dziwi mnie fakt, że jako mieszkaniec (za którego się Pan podaje), nie zna Pan moich działań i działań Rady Sołeckiej w tej sprawie ?!
Jak ktoś coś robi to kogoś boli ,dobrze że się chwali każdy sie chwali ale takie czasy krytykanctwo w modzie
OdpowiedzUsuńWidać ze dookoła nas wszystkie wsie maja juz wszystko wybudowane skoro cos bedzie u nas robione .Moze nie liczne osoby pamietaja wypowiedz któregos z poprzednich burmistrzów sianowa: mamy inne wsie o które musimy zadbac , chodziło o kleszcze osieki itp a na węgorzewo zawsze szkoda było im kasy i tak jest do tej pory niestety inwestycje nas omijaja .Panie Piotrze prosze popatrzyc na okoliczne wsie to bedzie pan wiedział o co chodzi. Mam tylko propozycje jesli chodzi o bezpieczenstwo to prosze popatrzyc ,przejechac przez węgorzewo i moze przydała by sie koronizacja - podcinanie gałezi na drzewach obok lamp jeszce troche a pobija lampy a co gorsza ze lampy oswietlaja konary drzew a nie ulice czy chodnik i to trzeba załatwic teraz do wiosny bo jak sie pokarza liscie to nie mozna wykonac koronizacji
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten post, bo on potwierdza również moją opinię na temat fatalnego oświetlenie drogi w Węgorzewie.
UsuńW maju zgłosiłem ten problem do burmistrza Berlickiego i 23 maja 2017 r napisałem w tej sprawie jako radny interpelację nr 8/2017.
Oto fragment:"mamy lampy, ale nikt nie sprawdza jak oświetlają drogę. W Węgorzewie efekt jest taki, że gałęzie pozasłaniały wiele lamp i choć żarówki świeca to pod lampami jest ciemno"
25 maja otrzymałem od gminy odpowiedź, że wystąpiono do Powiatowego Zarządu Dróg o przycięcie gałęzi przysłaniających lampy.
W przyszłym tygodniu minie 6 MIESIĘCY od zgłoszenia przeze mnie tego problemu, a zarządca drogi NIE ZROBIŁ NIC !
Brawo:) może w takim razie udałoby się Panu coś zdziałać z remontem drogi w Maszkowie? Chociaż droga to za dużo powiedziane, bo wiosną, jesienią czy zimą to jest jedno wielkie bajoro. Ledwo co da się przejechać autem i chyba nikt już nie marzy o przejściu tą drogą pieszo bez przemoczenia butów i spodni... Także trzymam kciuki i liczę, że w naszej sprawie też uda się coś zdziałać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń